“Bardzo się cieszymy, że mimo zawirowań na polskim rynku wydawniczym, udało się nam w szybkim tempie udostępnić polskim graczom tak mocny tytuł, jakim jest DiRT Showdown i to w tak atrakcyjnych cenach.” — komentuje Tomasz Gawlikowski Kierownik Marketingu na rynku polskim firmy Techland.
Wyścigi ujęte zostały w efektownej oprawie graficznej, przy akompaniamencie eksplozji oraz tryskającego na ekran monitora oleju. Gracze mogą zdobywać punkty doświadczenia, które mogą otrzymać za zdobyte miejsce w wyścigu, jak również za zniszczenie przeciwników, czy ostre zagrywki na torze. Istotnym elementem wyścigów jest wszechobecna destrukcja i umiejętność przetrwania bezpośrednich starć z przeciwnikami.
“Zależy nam na tym, aby nasi gracze otrzymywali produkty wysokiej jakości w rozsądnej cenie. Dlatego pojawienie się na rynku nowego DiRT’a, to dopiero początek zmian, jakie szykuje wydawnictwo Techland.” — konkluduje Gawlikowski.
Nowy tytuł Codemasters zapowiada się fajnie również jeśli chodzi o rozgrywki multiplayer, które poszerzone zostały o bogate opcje społecznościowe. W opcji multi oferuje też split screen oraz wyścigi on-line dla 8 graczy. Dodatkowo gra prezentuje pełen ostrej walki tryb single player. Swoimi osiągnięciami gracze mogą się dzielić z przyjaciółmi, dzięki integracji gry z youtube.com. Dirt Showdown, podobnie jak jej poprzedniczki, cechować ma dynamizm oraz nietuzinkowe podejście do offroadowych rajdów samochodowych. Do gry dorzucono znany z poprzedniej części, tryb “Gymkhana”, polegający na driftowaniu po torze pełnym przeszkód, a także wyścigi potężnych ciężarówek Baja.
Podczas rozgrywki gracze mają okazję ścigać się na zatłoczonych ulicach Miami, Londynu, San Francisco czy Tokio, w każdych warunkach pogodowych.