Następnie Inman postanowił zebrać żądaną sumę. Bynajmniej nie po to, by oddać ją serwisowi FunnyJunk, ale po to, by zrobić fotografię tych pieniędzy i przesłać ją prawnikowi, a potem oddać je na cele charytatywne. Internautom pomysł przypadł do gustu i w tej chwili Inman zebrał już 200 tysięcy dolarów, czyli 10-krotnie więcej, niż chciał.
Gdy o całej akcji dowiedział się Carreon, pozwał wszystkich maczających palce w tym niecnym uczynku: od Inmana, przez witrynę zbierającą pieniądze Indiegogo, organizację National Wildlife Federation, organizację charytatywną American Cancer Society, aż po kogoś, kto podszył się pod niego na Twitterze.
To jednak nie wszystko. Gdy osoba podszywająca się pod Carreona przyznała się do tego w komentarzu pod jednym z artykułów w serwisie ArsTechnica, prawnik pozwał także… serwis ArsTechnica. Twitter także wkrótce dostanie wezwanie sądowe, prawdopodobnie za to, że dopuścił do podszywania się.
My pozdrawiamy Pana Zbyszka Hołdysa.