Ponadto Chrome synchronizuje historię przeglądania. Oznacza to, że wpisując adres dostaniemy te same podpowiedzi stron, które widzimy na komputerze stacjonarnym/notebooku. Ta drobnostka może zadecydować, że nie będziecie już chcieli mieć żadnej innej przeglądarki.
Świetnie rozwiązano również nawigację po kartach. Po pierwsze – wszystkie otwierane są w tle, czyli tak jak trzeba. Po drugie – możemy kliknąć jeden przycisk i przejrzeć wszystkie karty na raz, a przy tym wszystko animuje się bardzo efektownie. Możemy również gestem swipe, czyli wyciągając prawą krawędź ekranu, przejść do innych kart. Nie zabrakło trybu incognito, który pozwala na przeglądanie internetu, po którym nie zostanie nawet najmniejszy ślad.
Chrome dla Androida długi czas był niedostępny, a potem przez równie długi czas w wersji Beta. Na szczęście w końcu pojawiło się stabilne wydanie. Co się zmieniło? Kosmetyka. Nieco inny interfejs (zwłaszcza na tabletach), poprawiona stabilność oraz wydajność. Oczywiście postanowilismy to sprawdzić. Poniżej wyniki JavaScript oraz Canvas (dynamiczne renderowanie kształtów/bitmap w HTML5). Więcej informacji o przeglądarce
.
JavaScript SunSpider 0.9.1 (im mniej, tym lepiej)
- Mozilla Firefox 14 – 2236 ms
- Google Chrome 18 – 2317 ms
- ICS Stock browser – 2484 ms
- Opera Mobile 12 – 2492 ms
Canvas HTML5 (themaninblue.com)
- Opera Mobile 12 – 13,6 fps
- Google Chrome 18 – 8,7 fps
- Mozilla Firefox 14 – 8,5 fps
- ICS Stock browser – 5,5 fps