We wtorek większość z was dostała aktualizację Adobe Reader do wersji 10.1.4 (lub 9.5.2), o ile korzystaliście z systemu Windows/OS X. Pomimo tego te systemy wciąż są narażone na atak, gdyż z 60 wykrytych błędów 16 wciąż jest niezałatanych. Problem w tym, że Adobe nie zamierza w najbliższym czasie wydać kolejnych aktualizacji, a Google twierdzi że błędy wciąż są niebezpieczne i do ataku wystarczy odpowiednio spreparowany PDF, którego pobierzemy z Sieci.
Pracownicy Google zalecają, aby zrezygnować z otwierania jakichkolwiek dokumentów PDF ściągniętych z Sieci w programie Adobe Reader. A my użytkownikom Linuksa polecamy np. aplikację Okular.