Tymczasem z japońskich źródeł, a konkretniej bloga Macotakara, dowiadujemy się, że nowy iPad mógłby być zamknięty w obudowie z włókna węglowego, co miałoby znacznie zwiększyć jego wytrzymałość i odporność. Na to Apple także posiada patent… z 2010 roku.
Co ciekawe, te same źródła kompletnie milczą na temat iPada Mini. Czyżby takie urządzenie w ogóle nie istniało?