Jest jeszcze metoda, która od dawna jest znana osobom, które wyciągają ze swoich maszyn wszystkie megaherce – chłodzenie olejem. To znacznie bardziej efektywna metoda od powietrza, a jednocześnie bezpieczna i nieskomplikowana. Z racji, że olej nie przewodzi prądu zamiast budowania instalacji i bloków wodnych, wystarczy… zanurzyć cały sprzęt w wielkim naczyniu.
Tak właśnie zrobiła firma Intel i po roku kąpieli w oleju podała wyniki eksperymentu. Te są zaskakujące, bowiem serwery nie wykazały żadnych negatywnych efektów takiego odprowadzania ciepła. Nowa metoda ma szanse zaistnieć w kategorii serwerów wysokiej wydajności, gdzie często występują problemy z odprowadzaniem ciepła.