21 210 508 zgłoszeń naruszenia bezpieczeństwa sieciowego, z czego prawie 10 mln dotyczyło zdarzeń związanych z botami, które wykorzystywane są do przejmowania kontroli nad komputerami. Według specjalistów liczba ta, dwukrotnie większa niż w 2010 roku, nieustannie rośnie. Boty rozprzestrzeniają się poprzez Internet, wykorzystując luki w zabezpieczeniach komputerów lub naiwność użytkowników, którzy uruchamiają odpowiednio przygotowane oprogramowanie, podesłane przez cyberprzestępców. Po zainfekowaniu, boty pozostają w ukryciu oczekując na polecenie wykonania określonego zadania. Komputery zarażone złośliwym oprogramowaniem stają się częścią większej sieci, wykorzystywanej m.in. do rozsyłania spamu, wirusów czy programów szpiegujących.
Boty mogą być wykorzystane do kradzieży poufnych danych osobistych, takich jak numery kart kredytowych czy informacji dających dostęp do kont bankowych, a także do lepszego ukrycia działań cyberprzestępców. Złośliwe oprogramowanie tego rodzaju służy również do przeprowadzania ataków typu “odmowa usługi” (DoS, Denial of Service), dzięki którym cyberprzestępcy wyłudzają pieniądze od właścicieli witryn internetowych w zamian za odzyskanie kontroli nad zaatakowanymi witrynami.
Innym rodzajem zagrożenia sieciowego, które dosięgło polskie komputery w ciągu ostatnich miesięcy, był wirus Weelsof. To złośliwe oprogramowanie typu ransomware (z ang.: ransom – okup, software – oprogramowanie) wnika do komputera, korzysta z luk w niezaktualizowanych programach, jak na przykład przeglądarki internetowe. Weelsof blokuje użytkownikowi dostęp do jego zasobów a następnie za usunięcie blokady żąda w wyświetlanym na ekranie komunikacie zapłacenia okupu w wysokości 500 złotych lub 100 euro. Wśród wymienionych przyczyn nałożenia blokady znajduje się m.in. używanie komputera do odtwarzania stron zawierających pornografię dziecięcą oraz przechowywania nielegalnych plików. Umieszczony w komunikacie logotyp oraz adres e-mail sugerują, że komputer został zablokowany przez jednostkę policji zajmującą się kontrolą treści
w Internecie. Według ekspertów zajmujących się bezpieczeństwem sieciowym, w tym także z CERT Polska, złośliwe oprogramowanie atakowało użytkowników w Polsce Niemczech, Belgii, Francji, Grecji, we Włoszech oraz Hiszpanii.
Złośliwe oprogramowanie jest stale udoskonalane, utrudniając skuteczną walkę. Dlatego konieczne jest tworzenie kompleksowych rozwiązań umożliwiających wymianę informacji o najnowszych zagrożeniach. W tym celu zespół CERT Polska stworzył platformę n6, której zadaniem jest efektywne i szybkie dostarczenie danych właściwym podmiotom: właścicielom sieci, administratorom i operatorom sieci. Przekazywane na platformie informacje o źródłach ataku, w postaci URL-i, domen, adresów IP lub nazw złośliwego oprogramowania, pochodzą od innych zespołów CERT, organizacji bezpieczeństwa, producentów oprogramowania oraz niezależnych ekspertów. — mówi Piotr Kijewski, kierownik CERT Polska.