podkreśla w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Jakub Wojnarowski, zastępca dyrektora generalnego ds. ekspertyzy i lobbingu PKPP Lewiatan.
60 proc. Polaków uważa, że ma wystarczające kompetencje pozwalające na pełne wykorzystanie zasobów Internetu, podczas gdy na marginesie społeczeństwa cyfrowego może pozostawać około 25 proc. obywateli.
– W krajach UE poziom kompetencji cyfrowych jest nieco wyższy niż w Polsce –
mówi Jakub Wojnarowski z PKPP Lewiatan. Jak podkreśla, to nie słaba infrastruktura jest największym problemem cyfryzacji, ale brak wiedzy i świadomości wśród społeczeństwa.
Szczegółowe zestawienie opublikowane z raporcie “Świadomość Polaków w rzeczywistości cyfrowej – szanse i bariery”, pokazuje, że w grupie wiekowej 15-24 lata blisko 70 proc. potwierdza posiadanie kompetencji do pełnego wykorzystania Internetu. W grupie 45+ jest to już mniej niż połowa respondentów, bo 47 proc.
To jest tak, jak z całą gospodarką i rozwojem społecznym – jesteśmy jeszcze średniakami. Ale korzystne jest też to, że Polacy nie mają zaległości w tym zakresie. Rozwój internetu i poziom kompetencji cyfrowych będzie bardzo szybko wzrastał. Nie będziemy w ogonie Europy, mamy szansę, żeby stać się liderem. To jeden z niewielu obszarów, gdzie to się może zdarzyć — mówi Jakub Wojnarowski z PKPP Lewiatan.
Niska jest także świadomość społeczna Polaków tego, czym jest w ogóle cyfryzacja. Choć już w 2000 roku Sejm podjął uchwałę o budowie w Polsce społeczeństwa informacyjnego, jedynie 23 proc. przyznaje, że wie czym jest rządowy plan cyfryzacji. Prawie połowa ankietowych nie ma świadomości, co jest planowane w tym zakresie. Wśród osób między 15 a 24 rokiem życia o założeniach planu wie jedynie 10 proc., podczas gdy w grupie 45+ jest to około 30 proc. Co więcej, respondenci pytani, jakich dziedzin dotyczy, w jednej trzeciej przypadków wskazywali na wprowadzenie cyfrowej telewizji naziemnej.
– To jest proces nie tylko udostępniana danych czy usług w ramach administracji publicznej, ale też korzystanie z technologii cyfrowych w szkole, dostęp on-line np. do usług zdrowotnych, korzystanie z e-sklepów. Dla przedsiębiorców to cały wielki sektor e-usług, e-handlu, sektor business-to-business
– wylicza Jakub Wojnarowski.
Odpytywani o najważniejsze obszary, gdzie cyfryzacja powinna wkroczyć, badani wskazywali przede wszystkim właśnie na służbę zdrowia. Na wizytę u lekarza on-line chciałoby się umówić 95 proc. badanych. Ankietowani wymienili również administrację publiczną, dziś tylko 7 proc. ankietowanych zawsze załatwia sprawy urzędowe za pomocą Internetu, oraz edukację. 70 proc. Polaków jest zdania, że wprowadzenie edukacji cyfrowej zwiększyłoby ich szanse na rynku pracy.
Z analiz wynika także, że Polacy są głodni wiedzy. Ponad połowa chciałaby uczestniczyć w specjalnych projektach edukacyjnych. Zdania na temat tego, kto powinien wyjść z taką inicjatywą, są podzielone. Większość respondentów (41 proc.) uważa, że powinno być to Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, 29 proc.
–
kilka ministerstw lub Rada Ministrów, a 18 proc. wskazało na samorząd lokalny. Potrzeby uruchomienia programów edukacyjnych zwiększających kompetencje cyfrowe nie widzi tylko 3 proc. badanych.
– W największym stopniu wykluczenie cyfrowe dotyczy osób powyżej 50-60 roku życia. Raport wskazuje, że ponad 80 proc. respondentów twierdzi, że są wokół nich osoby starsze, które nie potrafią korzystać z Internetu. Wśród osób młodych to jest około 15 proc. Ale dużo pozostaje to zrobienia, bo nikt, kto funkcjonuje w nowoczesnym świecie nie powinien mieć problemów z korzystaniem z sieci –
dodaje Jakub Wojnarowski.
Raport “Świadomość Polaków w rzeczywistości cyfrowej – szanse i bariery” został opracowany przez zespół On Board PR Ecco Network, a badanie zrealizowała Agencja Badania Rynku i Opinii SW Research.