Po długiej przerwie Daniel Craig ponownie będzie ratował świat jako Agent 007. Jednym z jego szpiegowskich gadżetów jest tym razem Sony Xperia T. Edycja specjalna “Bond Phone” pojawi się co prawda tylko u operatora O2 w Wielkiej Brytanii, lecz od wersji dostępnej u nas i przetestowanej w naszym laboratorium różni się ona jedynie dodatkowym zestawem tapet i dzwonków z kwatery głównej MI6.
Krzywizna nie umiera nigdy
W Xperii T o wymiarach 129 × 67 × 12 mm zrezygnowano z niektórych koncepcji dotyczących designu obecnych w poprzednikach – Xperii S i Xperii ion. Powraca ładnie zakrzywiony kształt znany z Xperii arc. Ponadto niewygodne klawisze fizyczne zostały zastąpione dużo przyjemniejszymi w obsłudze odpowiednikami dotykowymi. Dostępna dla użytkownika pamięć wewnętrzna w telefonie Bonda ma wielkość ok. 13 GB. Gdyby okazało się, że to za mało, można ją powiększyć dzięki czytnikowi kart micro SD, który znajduje się pod niewielką klapką obok karty micro SIM. Akumulator został natomiast wbudowany na stałe. Wyposażenie dodatkowe nie zawiera co prawda żadnych fajnych gadżetów związanych z Bondem, lecz dołączone słuchawki douszne są naprawdę wysokiej jakości.
Akumulator
Dużą wadę Xperii T stanowi konieczność zabierania ze sobą urządzenia ładującego na dłuższe akcje szpiegowskie, gdyż czas pracy na akumulatorze jest dość krótki w porównaniu z konkurencją. Pełne naładowanie wystarcza tylko na 5 godzin 30 minut surfowania po Internecie przy maksymalnej jasności wyświetlacza lub ok. 5 godzin 40 minut telefonowania. Czas ładowania wynoszący aż 172 minuty z pewnością nie zadowoli Agenta 007.
Ekranowa gorączka
Ekran Xperii T o przekątnej ok. 4,6″ zasługuje na szczególną pochwałę. Obraz jest bardzo ostry dzięki rozdzielczości 1280 × 720 pikseli, a obsługa dotykowa działa idealnie. Pomiary jasności w naszym laboratorium dały imponujący wynik 538 cd/m2. Jedynie intensywność kolorów ustępuje tej znanej z wyświetlaczy AMOLED. Wydajność jest zdecydowanie lepsza niż w innych smartfonach Sony. Wbudowany dwurdzeniowy procesor Qualcomm zapewnie szybkie i płynne działanie wszystkich aplikacji.
Podobnie jest również z dostępem do sieci. Preinstalowana przeglądarka Google Chrome wyróżnia się prostotą obsługi. Agenci na misji w terenie z pewnością wykorzystają szybki transfer danych – nasza testowa strona internetowa o wielkości 600 KB załadowała się przez HSPA+ w czasie 3,3 s. Przy połączeniu przez WLAN ten czas był podobny. Warto wspomnieć, że smartfon obsługuje połączenia Wi-Fi w paśmie 5 GHz dzięki kompatybilności ze standardem 802.11a.
Jelly Bean nadejdzie jutro
Podobnie jak w modelu Xperia ion preinstalowany system operacyjny to Android 4.0.4 z nakładką Sony UI. Firma Sony jest zwykle na bieżąco, jeżeli chodzi o aktualizacje systemu Android, więc można już ściągnąć wersję 4.1. Xperia T zyskała nowe funkcje w porównaniu z Xperią ion, chociaż w obu modelach zainstalowano tę samą wersję systemu. Na pasku szybkiego dostępu znajdują się teraz skróty to opcji WLAN, regulacji głośności, transmisji danych i Bluetootha. Całkowitą nowość stanowią Small Apps będące niewielkimi widgetami wyświetlanymi przez cały czas działania wybranych aplikacji. Do wyboru mamy np. notatnik, dyktafon czy prosty kalkulator.
Licencja na pstrykanie
13-megapikselowy aparat fotograficzny Xperii T jest nieco gorszy, niż chwali się producent. Zacznijmy od zalet: aplikacja aparatu uruchamia się błyskawicznie, zaś autofocus działa szybko i niezawodnie. Szpiedzy-amatorzy powinni być zadowoleni z jakości zdjęć operacyjnych wykonanych zarówno przy świetle dziennym, jak i sztucznym oświetleniu. Mamy nadzieję, że 007 nie będzie zmuszony do fotografowania w kiepskich warunkach oświetleniowych, bo wtedy ujęcia wychodzą zaszumione i wyblakłe.
Mów i pozwól słuchać
Chociaż Xperia T to ogólnie lepszy telefon niż jego poprzednik Xperia S, to akustyka rozmów stanowi wyraźny krok w tył. Co prawda słyszalny szum tła i nieco zniekształcony głos rozmówcy nie obniżają znacząco zrozumiałości przekazu, to Xperia T nie osiąga zadziwiającej czystości brzmienia modelu S. Jakość głośnika nie przystaje do tego highendowego urządzenia. Nawet w cichych pomieszczeniach użytkownik telefonu brzmi dla swojego rozmówcy z sieci stacjonarnej tak, jakby stał przy ruchliwej autostradzie.
Podsumowanie: misja wykonana
Xperia T równie pewnie wykonuje tajne misje za liniami wroga, co zwykłe zadania telefonu komórkowego. Wysokie miejsce w naszym rankingu zawdzięcza dobremu aparatowi fotograficznemu, świetnemu wyświetlaczowi i wybitnej szybkości działania. Jedynie akumulator powinien trafić ponownie do warszatu Q… Elitarna cena telefonu Bonda wynosi obecnie ok. 2100 zł.
Alternatywa LG Optimus 4X HD ma fajny design, jeszcze jaśniejszy ekran i dodatkowe dwa rdzenie procesora. Czterordzeniowy bolid z Androidem 4.0 jest przy tym tańszy niż Xperia T, bo kosztuje ok. 1800 zł. (ZOBACZ PORÓWNANIE)
Sony Xperia T
Najlepszy na rynku telefon Sony z szybkim procesorem, ładną obudową i bardzo jasnym ekranem, lecz dość kiepskim akumulatorem.
PLUSY:
dobra wydajność
jasny i ostry ekran
Android 4.0 z praktycznymi aplikacjami
ma go James Bond
aparat ma bardzo szybki autofocus,MINUSY:
lecz robi zaszumione zdjęcia przy słabym oświetleniu
dość krótki czas pracy na akumulatorze