Duży może więcej
W serwerach NAS najczęściej stosowane są dyski SATA, chociaż niektóre wyższe modele obsługują napędy SAS. Te drugie oferują prędkości rzędu 15 000 obr./min, zaawansowane funkcje gwarantujące integralność i poprawność danych oraz możliwości dostosowania ich do potrzeb konkretnej implementacji (np. wyłączenie cache’u). Dyski Seagate Constellation mają np. opcję samoszyfrowania (SED) czy dual port, zapewniającą dostępność nawet w razie awarii jednego kanału lub jednoczesną pracę z wykorzystaniem dwóch kanałów, a zatem możliwość wykonywania jednocześnie dwóch operacji odczytu/zapisu. Dyski z interfejsem SAS są zazwyczaj kilkukrotnie droższe od ich odpowiedników SATA. Kontrolery SAS są jednak wstecznie kompatybilne, co oznacza, że do portu SAS można podłączyć dysk SATA (odwrotnej możliwości nie ma).
Profesjonalne serwery NAS mają nad wersjami “domowymi” także tę przewagę, że obsługują większą liczbę dysków twardych, a co za tym idzie zapewniają większą liczbę możliwych konfiguracji macierzy. O ile w rozwiązaniach dwudyskowych wybór jest niewielki (użytkownik ma do dyspozycji zaledwie RAID 0 i 1), o tyle w przypadku modeli mieszczących sześć i więcej napędów lista dostępnych trybów się wydłuża. Prócz wspomnianych dochodzą poziomy 5, 6 i 10, a czasem 50 i 60 (lub inaczej 5+0 i 6+0). Zależnie od wybranego rodzaju macierzy zmienia się poziom bezpieczeństwa. Więcej dysków to także większa pojemność, mowa tu również o jednostkach rozszerzających. Model Synology RS3412xs oprócz dziesięciu napędów montowanych wewnątrz obudowy obsługuje dwie stacje rozszerzeń RX1211 mieszczące kolejne dwanaście dysków każda. Łączna pojemność może zatem wynieść aż 100 TB.
Serwery NAS dla MSP mają zazwyczaj co najmniej dwa gigabitowe porty Ethernet. Niczym dziwnym nie jest też obecność czterech takich złączy. Możliwości ich wykorzystania jest kilka. Po pierwsze każde z nich może być podłączone do odrębnej podsieci, a na podstawie lokalizacji, z której łączy się klient, zezwala się lub odmawia mu dostępu do konkretnych udziałów. Druga możliwość to wykorzystanie mechanizmu failover, w którym podstawowe łącze jest aktywne, a kolejne – traktowane jako zapas. W przypadku awarii następuje automatyczne przełączenie na redundantny port, aby zapewnić ciągłość dostępu do zasobów. Trzecia możliwość polega na jednoczesnym wykorzystaniu portów do pracy w tej samej sieci. Dzięki funkcji load balancing możliwa jest agregacja portów, aby zwiększyć przepustowość. W tym celu wymagane jest podłączenie serwera do zarządzalnego przełącznika zgodnego ze standardem 802.3ad. Obok portów gigabitowych duże serwery wyposażane są w karty sieciowe 10GbE – w zależności od modelu jako standard lub opcja. Dzięki nim możliwy jest transfer danych z szybkością ponad gigabajta na sekundę (na jeden port). Dla uzyskania optymalnych wyników przy takich połączeniach, zwiększa się rozmiar ramki (stosuje się tzw. Jumbo Frame). To także jest opcja, której nie znajdziemy w wielu NAS-ach z niższej półki.
Z wydajnością serwera wiąże się bezpośrednio liczba obsługiwanych klientów. Zależy od niej komfort pracy podłączonych użytkowników. Dlatego niektórzy producenci decydują się na ustanowienie sztywnych limitów, jeśli chodzi o liczby jednoczesnych, bezpośrednich połączeń do serwera. W przypadku praktycznie całej linii urządzeń marki QNAP – jak wynika ze specyfi kacji – limit ten wynosi 256, podobnie dla produktów Thecus, dla wyższych modeli Synology jest to 512 lub 1024. Różne wartości przyjmują też takie parametry, jak maksymalna liczba współdzielonych katalogów, liczba użytkowników i grup. Zależnie od konkretnych potrzeb dane te mogą mieć kluczowy wpływ na podjęcie decyzji o wyborze ostatecznego rozwiązania.
Nie tylko dane
Głównym zadaniem serwera NAS jest przechowywanie danych. Ważne zatem, aby były one bezpieczne. Oprócz wspomnianych zabezpieczeń sprzętowych urządzenia tej klasy oferują także odpowiednie rozwiązania programowe. Wiele z nich ma możliwość automatycznego tworzenia kopii bezpieczeństwa danych znajdujących się w udostępnionych na komputerach udziałach sieciowych klientów. Podobnie na wielu można skonfi gurować magazyn dla usługi Time Machine, znanej użytkownikom komputerów Apple’a. Co ważne, przechowywane dane mogą być replikowane do zdalnych serwerów, a to dodatkowo zwiększa bezpieczeństwo w przypadku np. kradzieży czy zdarzeń losowych.
Nowoczesne serwery NAS oferują jednak znacznie więcej opcji niż tylko przechowywanie danych. Niemal standardem u wielu producentów jest dostępność serwera WWW z obsługą języka PHP oraz bazą danych MySQL. Sporo wytwórców umieszcza na swoich stronach także pakiety rozszerzeń wzbogacające serwery o nowe możliwości. Dzięki nim NAS staje się np. serwerem poczty fi rmowej, stacją monitoringu IP czy nawet kontrolerem domeny. Coraz częściej spotykane są gotowe, dostosowane do konkretnego urządzenia aplikacje webowe. Znajdują się wśród nich systemy zarządzania treścią, blogi, aplikacje CRM czy ERP.