Do uzyskania bardzo wysokiej wydajności inżynierowie Nvidii wykorzystali dwa najszybsze obecnie na rynku rdzenie Kepler – GeForce GTX 680. Jedyną różnicą pomiędzy pojedynczym GTX 680 a tymi użytymi przy konstruowaniu GTX 690 jest obniżenie taktowania rdzeni z poziomu 1006 MHz do 915 MHz. Ma to głównie na celu obniżenia ilości generowanego przez kartę ciepła. Odjęcie MHz z taktowania bazowego ograniczyło również wartości uzyskiwane podczas podbijania zegarów przez technologię GPU Boost. W czasie gdy GTX 680 był w stanie podbić swój zegar do maksymalnie 1058 MHz, jego dwurdzeniowy następca ogranicza się do wartości 1019 MHz. W przeciwieństwie do poprzedniej dwurdzeniowej konstrukcji Nvidii do połączenia w SLI dwóch układów znajdujących się na laminacie nie został wykorzystany mostek NF200 a stosowany przez konkurencję PLX. Zapewnia on obsługę szyny PCI-E 3.0 w trybie x16 dla każdego z dwóch rdzeni GPU. Tyle suchych danych, przejdźmy do tego co w karcie jest najważniejsze – osiągów oraz wyglądu zewnętrznego.
Pod względem wydajności nowy dwurdzeniowy potwór Nvidii okazał się średnio o 74% wydajniejszy od dwurdzeniowego Radeona HD 6990, a od najwydajniejszej jednordzeniowej konstrukcji GeForce GTX 680 o 80%! Obie te wartości są imponujące… a to nie koniec…
Produkt Nvidii jest również swoistym dziełem sztuki. Rama obudowy wykonana została z chromowanego, odlewanego aluminium które zapewnia konstrukcji wyjątkową wytrzymałość. Nad radiatorami, w obudowie, umieszczone zostały dwa polykarbonowe wyjątkowo ciche wentylatory. Podstawa wentylatora zrobiona została ze stopu magnezu którego niewielka waga i wysoka przewodność cieplna oraz właściwości akustyczne spowodowały że jest wykorzystywane na przykład w samochodach Bugatti Veyron czy też myśliwcach F-22 Raptor. Za układ chłodzenia odpowiedzialne są tu dwa niklowane, aluminiowe radiatory z wbudowanymi w podstawę komorami Vapor Chamber. Pomiędzy nimi umieszczony został wentylator, który swoim wyglądem przypomina stosowany w GTX 590, a który według zapewnień został w całości “zoptymalizowany” pod nową konstrukcję. Nasze laboratoryjne testy wykazały iż GTX 690 jest najcichszą dwuprocesorową kartą graficzną jaka była wydana zarówno przez AMD jak również Nvidię. Również wynik 43 dB uzyskany po obciążeniu nowego GeForce’a plasuje kartę gdzieś w środku stawki wśród wszystkich kart naszego rankingu.
Wraz z kartą Zotac’ka w opakowaniu znaleźliśmy dodatkowo zestaw niezbędnych przejściówek zasilania, adapter DVI – D-Sub, a także spory zestaw gier (Ubisoft Studios: Assassin’s Creed, Assassin’s Creed II: Deluxe Edition, Assassin’s Creed: Revelations) oraz 60-miesięczną gwarancję.
Piękny wygląd zewnętrzny, wydajny a zarazem cichy układ chłodzenia, bardzo wysoka wydajność – rzecz można byłoby że to ideał. Niestety. Jak zwykło bywać w przypadku wielordzeniowych konstrukcji, tak i tym razem na drodze do jej zakupu większości z nas stanie cena. W momencie premiery cena sugerowana wynosiła aż 4999 zł, czyli więcej niż cena dwóch GTX 680!! W chwili obecnej produkty finalne partnerów można nabyć za około 4100 zł.
Grzegorz Glonek
Zotac GeForce GTX 690 4096MB GDDR5
PLUSY:
Bardzo wysoka wydajność
MINUSY:
Bardzo wysoka cena!
Produkt do testu dostarczyła firma:
