Dominującym elementem wyglądu Swifta 4X HD jest wyświetlacz, którego przekątna wynosi wg LG 4,7 cala, jednak jest on lekko zaokrąglony, dlatego my liczymy ją jako 4,65 cala. Ekran dzięki rozdzielczości HD (1280×720 pikseli) jest bardzo ostry i bardzo jasny – w świetle otoczenia maksymalne natężenie światła wynosi 650 Candeli na metr kwadratowy. Jedynym testem w którym ekran smartfonu LG nie wypadł za dobrze był pomiar zakresu odwzorowywanych kolorów. Same kolory również nie są tak intensywne jak w wyświetlaczach AMOLED.
Całkowicie zdejmowana tylna pokrywa o rozmiarach 133×69×10 milimetrów jest żłobkowana, co sprawia, że telefon bardzo dobrze leży w dłoni. Pod pokrywą znajduje się wyjmowany akumulator, karta SIM o standardowych rozmiarach oraz wsuwka na karty microSD, która rozszerza wewnętrzną pamięć (12 GB) maksymalnie do 32 GB. Nawet wymagającemu użytkownikowi miejsca na dane i aplikacje zabraknąć więc nie powinno.
Fajnie dopracowany
W środku 4X HD pracuje Nvidia Tegra 3 CPU dysponujący czterema rdzeniami. Ten sam silnik zacinał się w HTC One X, jednak LG najwyraźniej dopracowało współpracę hard i software’u, bo tutaj wszystko chodzi płynnie, nawet przy wymagających grach. W codziennym użyciu zdarzają się najwyżej minimalne przeskoki, ale jedno Optimus 4X HD ma wspólne z innymi telefonami z czterema rdzeniami: mocno się nagrzewa. Dobrą wydajność daje się zauważyć podczas pracy w Internecie – nasza testowa strona, ważąca 600 KB, w połączeniu WLAN została otworzona w błyskawicznym tempie 2,2 sekundy, w sieci urządzeń przenośnych z HSPA+ zajęło to jedynie 3,6 sekundy. To wzorowe wyniki.
W końcu ICS
4X HD jest pierwszym telefonem LG fabrycznie wyposażonym w system 4.0. Nowy i bardzo dobry interfejs użytkownika LG UI 3.0 jest na niego nakładką. Dzięki niemu można na przykład tworzyć foldery w aplikacji menu, umieścić przyciski szybkiego dostępu do blokady ekranu oraz swobodnie konfigurować pasek z wiadomościami. Po dłuższym naciśnięciu na ekran główny lub znaczek plusa w prawej górnej części wyświetlacz dzieli się na połowę. W górnej części znajdują się ekrany główne, a w dolnej aplikacje, pobrane pliki, widgety tła podzielone na kategorie, posortowane dla każdego ekranu startowego. Dla nas to trochę za dużo dobrego.
Klawisze funkcyjne Androida znajdują się pod wyświetlaczem i mogą być na życzenie cały czas podświetlone. LG zrezygnowało z przycisku “ostatnio używane aplikacje”. Funkcja QuickMemo przypomina Galaxy Note. Umożliwia ona wypełnianie pustego arkusza lub obróbkę i zapis fragmentu ekranu – jest to jakby spersonalizowana funkcja zrzutu ekranowego. Podsumowując, nowy interfejs LG jest z wyglądu jasny, przyjazny i przejrzysty. Nowe funkcje są pomocne i oferują w wielu przypadkach coś, czego nie oferuje konkurencja.
Parę słów o złączach
Jeśli chodzi o złącza, LG nie pozostawia wiele do życzenia. Wyjście micro USB jest kompatybilne z MHL, przejściówka kosztująca dodatkowe 80-100 zł służy do podłączenia telefonu do ekranów i telewizorów przez HDMI. WiFi Direct, DLNA, NFC oraz Bluetooth 4.0 również są dostępne.
Problematyczny aparat
Aparat 4X HD to coś pomiędzy geniuszem i szaleństwem. Podczas gdy w sztucznym świetle nowe referencyjne zdjęcie wyszło we wspaniałej ostrości i z optymalną temperaturą kolorów, to nieostre zdjęcie zrobione z lampą błyskową zasługuje najwyżej na ocenę “dostateczny”. Dają znać o sobie problemy ze złapaniem ostrości. Motywy są częściowo wyostrzane, ale na krótką chwilę. Aby zrobić ostre zdjęcie, trzeba w odpowiednim momencie szybko wcisnąć wyzwalacz. Zdjęcia w świetle dziennym wychodzą nieostro na środku, zewnętrzne obszary wyglądają za to znacznie lepiej. Problem z fokusem daje o sobie znać. Ujęcia wideo Full HD są wyostrzane na bieżąco, co jest trochę denerwujące, a dodatkowo zarejestrowany film nie jest płynny.
Przede wszystkim podstawy
LG wbudowało w 4X HD potężny akumulator o mocy 2140 mAh, który w teście pracy w Sieci na pełnej jasności wyświetlacza wystarcza na całe pięć godzin. Jeżeli trochę przykręcimy jasność, bateria starczy na ponad dwa razy tyle. 4X HD w teście rozmowy wytrzymuje trochę ponad siedem godzin. Czas ładowania wynosi 2,5 godziny. Akustyka jest genialna. Głosy są cały czas czyste, bliskie i zrozumiałe. Jedynie głośnik po stronie telefonu zawodzi. Dołączone w opakowaniu douszne słuchawki zapewniają przeciętny dźwięk bez wysokich i głębokich rejestrów.
Podsumowanie: urodzony zwycięzca
LG zajmuje ostatecznie wysokie czwarte miejsce w naszym rankingu smartfonów. W teście 4X HD nie wykazuje większych niedociągnięć. Czas pracy na baterii przy pełnej eksploatacji wyświetlacza nie jest rewelacyjny, ale na poziomie konkurencji. Jeśli chodzi o aparat, Koreańczycy muszą mocno popracować nad aktualizacją oprogramowania. Podsumowując, 4X HD jest prawdziwym smartfonem z górnej półki, wyposażonym w mocny, czterordzeniowy procesor, bardzo jasny oraz ostry wyświetlacz oraz zapewniającym doskonałą jakość rozmowy. Najlepszy model LG kosztuje w sklepach internetowych obecnie około 2000 zł.
Alternatywa:
Równie duży dotykowy ekran, procesor Tegra 3 oraz naszym zdaniem lepszy, bo mniej przeładowany, interfejs Sense UI oferuje HTC One X. Ma on lepszy aparat i jest doskonale wykonany. Jednak działa odrobinę mniej płynnie niż Swift (Optimus) 4X HD. Za quadcore’a z Tajwanu trzeba w różnych sklepach internetowych zapłacić około 2200 zł (ZOBACZ PORÓWNANIE).
LG Swift (Optimus) 4X HD
Potężny, (jeszcze) drogi smartfon z ładnym interfejsem użytkownika, jasnym wyświetlaczem i wspaniałą akustyką telefonu. LG powinno popracować nad ulepszeniem obu aparatów.
PLUSY:
Mocny quad core Nvidii
MINUSY:
Przeciętna wydajność akumulatora na pełnej jasności ekranu