Czym właściwie jest Galaxy Camera? Nieco przerośniętym kompaktowym megazoomem z systemem operacyjnym Android? A może smartfonem z wypasionym aparatem? Chyba jednym i drugim, co Samsung zawarł w określeniu “Smart Camera” czyli “inteligentny aparat”. Trzeba przyznać, nazwa jest adekwatna – smartfony służą nam do komunikacji i zabawy, smart-telewizory zapewniają rozrywkę, a Smart Camera będzie narzędziem do fotografowania.
Innowacyjne wyposażenie
W porównaniu z innymi kompaktowymi megazoomami, Galaxy Camera wypada dobrze. Potężny 21-krotny zoom stawia ten model w czołówce tej klasy aparatów. Ci, którzy dotychczas korzystali tylko z aparatu w telefonie, w ogóle pozbawionego zoomu, odkryją zupełnie nowe motywy.
Nietypowa, ale jednocześnie praktyczna jest początkowa ogniskowa 23 mm (ekwiwalent dla małego obrazka) zapewniająca bardzo szeroki kąt widzenia obiektywu istotny podczas fotografowania we wnętrzach. Pomiary w laboratorium obnażyły jednak niską jakość optyki: ogromny spadek ostrości przy krawędziach zdjęć, sięgający aż 40 procent, jest zdecydowanie zbyt silny. Również przebarwienia na ostrych krawędziach wywołane zjawiskiem aberracji chromatycznej na poziomie ponad dwóch pikseli są zbyt wyraźne. Zastrzeżeń nie budzi za to poziom dystorsji i winietowania. Układ stabilizacji obrazu działa sprawnie również przy długich ogniskowych.
Wyświetlacz robi wrażenie! Ma ogromną przekątną 4,8″, wysoką rozdzielczość (921 600 punktów, 1280 x 720 pikseli) i jest wykonany w technologii Super LCD. Pod względem wielkości i rozdzielczości nie różni się on więc od tego, który zastosowano w popularnym Smartfonie Galaxy S3.Gigantyczny wyświetlacz ułatwi fotografom kadrowanie i znajdowanie w kadrze interesujących obiektów przy dużym przybliżeniu. Poza tym w żadnym innym aparacie nie zastosowano dotychczas równie przemyślanej koncepcji obsługi dotykowej. To zasługa Androida w prawie najnowszej wersji 4.1. Przeglądane zdjęcia można szybko powiększać gestem rozciągania dwoma palcami – wśród aparatów fotograficznych gesty wielodotykowe obsługuje oprócz Samsunga tylko Canon EOS M. Menu prawie zawsze działa płynnie, zupełnie jak w dobrych smartfonach.
Autofokus szybki w świetle dziennym
Aby włączyć aparat, wystarczy wcisnąć spust migawki i poczekać dwie sekundy. Przynajmniej przy krótkich ogniskowych autofokus bez problemu radzi sobie w spontanicznych sytuacjach – opóźnienie spustu migawki wynosi 0,39 s. Przy ogniskowych z zakresu tele ostrzenie trwa nieco dłużej, a przy słabym oświetleniu może zająć nawet kilka sekund.
Fotograf ma do dyspozycji szeroką paletę trybów pracy: tryb automatyczny, programy tematyczne, a także tryb wyboru najlepszego zdjęcia oraz tryby kreatywne z preselekcją czasu ekspozycji bądź otwarcia przysłony. Galaxy Camera kręci też filmy w rozdzielczości Full HD (1080p/30), zgodnie z oczekiwaniami stawianymi nowoczesnym aparatom. Po obniżeniu rozdzielczości do 768 x 512 pikseli aparat może rejestrować aż 120 klatek na sekundę, co pozwala uzyskać imponujący efekt lupy czasowej.
Mało szczegółowe zdjęcia
Matryca aparatu ma rozdzielczość 16 megapikseli – to standard w nowoczesnych kompaktach. Czułość można regulować w zakresie od ISO 100 do ISO 3200. Pod względem jakości zdjęć Samsung Galaxy Camera wyprzedza wszystkie smartfony – poza egzotyczną Nokią 808 – o lata świetlne. Porównanie z aparatami fotograficznymi wypada jednak rozczarowująco: 59 punktów za jakość zdjęć daje Samsungowi miejsce wśród 33 procent najniżej ocenianych aparatów w naszym rankingu. Taki wynik nie odbiega zresztą od osiągów innych kompaktowych megazoomów Samsunga, na przykład modelu WB850F o podobnych parametrach technicznych.
Na słaby wynik złożyło się wiele czynników. Co prawda rozdzielczość w środkowych partiach zdjęć jest bardzo wysoka (1530 par linii na wysokość obrazu przy ISO 100), jednak przy krawędziach jest już znacznie gorzej (982 pary linii). Kiedy podnosimy czułość, ostrość szybko spada. Partie zdjęć zawierające drobne detale są nieostre: źdźbła trawy na zdjęciu łąki rozmywają się w jednolity zielony placek. Winę ponosi agresywny algorytm redukcji szumu, który co prawda dobrze spełnia swoje zadanie, utrzymując szum na niskim poziomie, ale kosztem wygładzenia wielu szczegółów. Podczas oglądania pełnowymiarowych zdjęć na ekranie komputera, szum zaczyna przeszkadzać dopiero przy czułości ISO 1600. Zakres dynamiki obejmujący osiem stopni przysłony jest w porządku. Kolory są odwzorowywane w bardzo neutralny sposób.
Zawsze w Sieci
Żaden inny aparat nie jest równie dobrze przystosowany do wymagań cyfrowej, internetowej teraźniejszości. Galaxy Camera może przesyłać dane przez Bluetooth lub sieć WLAN, a także bezprzewodowo łączyć się z Internetem poprzez sieci UMTS, LTE i GSM. Konieczną do tego celu kartę Micro SIM umieszczamy w slocie obok karty pamięci SDHC oraz akumulatora. Duży zapas energii pozwala zarejestrować od 140 do 560 zdjęć lub około dwóch godzin materiału filmowego, zanim będzie konieczne kolejne ładowanie. Wbudowany odbiornik GPS informuje o aktualnym położeniu.
System operacyjny Android czyni Samsunga Galaxy Camera bardzo uniwersalnym narzędziem fotograficznym. Mamy dostęp do sklepy Google Play oferującego ponad 100000 appów. Dzięki nim możemy edytować zdjęcia na ekranie aparatu, nakładać na nie filtry usługi Instagram, ładować je do serwisu Dropbox, udostępniać na Facebooku, prezentować w galerii Flickr i wykorzystywać na wiele innych sposobów. Nic nie stoi też na przeszkodzie, aby odstresować się szybką partyjką Angry Birds. Brakuje tylko jednej funkcji: telefonowania. Chociaż aparat posiada moduł GSM, głośnik i mikrofon, nie da się za jego pomocą pogadać ze znajomymi. Również appy takie jak Skype pozwalają tylko wysyłać wiadomości tekstowe.
Podsumowanie
W modelu Galaxy Camera projektanci Samsunga połączyli Internet i fotografię. Kombinacja wygody obsługi Androida i możliwości korzystania z niezliczonych appów oraz możliwości fotograficznych kompaktowego megazooma jest wyrazem logicznej i chyba słusznej koncepcji. W praktyce bardziej liczy się jednak odpowiedź na pytanie, czy kosztująca 550 euro hybryda smartfonu i aparatu faktycznie zdobędzie klientów. Fotografów pragnących aparatu połączonego z Internetem i umożliwiającego bezpośrednią transmisję danych zniechęci niska jakość zdjęć. Ze względu na brak możliwości prowadzenia rozmów Galaxy Camera nie jest też alternatywą dla smartfonu. Wygląda więc na to, że zainteresują się nim przede wszystkim entuzjaści nowych technologii chcący samodzielnie wypróbować najnowszy pomysł Samsunga.
Alternatywa
Szukając poręcznego kompaktu z dużym zoomem, nie kupujmy Samsunga Galaxy Camera. Zamiast tego sięgnijmy po Canona PowerShot SX260 HS. Canon umożliwia korzystanie ze wszystkich automatycznych i manualnych trybów ekspozycji, zapewnia dobrą jakość zdjęć i ma obiektyw z 20-krotnym zoomem oraz odbiornik GPS. Aby stać się jego właścicielem, wystarczy ok. 1000 zł (ZOBACZ PORÓWNANIE).
Samsung Galaxy Camera
Ten aparat to uosobienie cyfrowej fotografii przyszłości według inżynierów Samsunga. Innowacyjne urządzenie jest zaskakująco łatwe w obsłudze, ale rozczarowuje niską jakością zdjęć.
PLUSY:
Obsługa wszystkich popularnych standardów łączności bezprzewodowej
Duży zoom
Prosta obsługa, płynne działanie
Ogromny ekran dotykowy
MINUSY:
Niska szybkość autofokusa w zakresie tele
Niska szybkość autofokusa w zakresie tele
Długi czas przetwarzania obrazu między kolejnymi zdjęciami