– Przy okazji CeBIT-u chcielibyśmy zaprezentować możliwie najwięcej polskich, dobrych rozwiązań, nowych technologii z zakresu IT, ale i hardware-u, software-u i innych rozwiązań, które funkcjonują w Polsce
– mówi Agencji Informacyjnej Newseria wiceminister gospodarki Dariusz Bogdan.
Dlatego głównej imprezie wystawienniczej, która odbędzie się w pierwszej połowie marca przyszłego roku w Hanowerze, towarzyszyć będzie szereg mniejszych, organizowanych nie tylko w Niemczech, ale i na całym świecie. To duża szansa dla wystawców, którzy zdecydują się zaprezentować swoją ofertę. Także i tych z Polski.
W tegorocznym CeBIT-cie uczestniczyło 75 polskich firm z sektora informatycznego. W przyszłym roku ma być ich 100-150. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości zachęca firmy do aktywnego udziału w imprezie.
– Organizujemy udział w targach, będziemy wspierać firmy w przygotowaniu spotkań z partnerami lub z ewentualnymi partnerami biznesowymi w czasie targów, czyli takie konkretne spotkania B2B, business to business
– mówi Newserii prezes PARP, Bożena Lublińska-Kasprzak.
Dla przedsiębiorstw, które korzystają z programów operacyjnych finansowanych ze środków unijnych, udział w imprezie może być bezpłatny. Na przykład w ramach “Paszportu do eksportu” czy Programu Promocji Gospodarczej Polski Wschodniej.
– Firmy mogą również skorzystać ze wsparcia organizacji spotkań w ramach europejskiej sieci Enterprise Europe Network, którą PARP koordynuje
– dodaje Bożena Lublińska-Kasprzak.
Sieć działa od czterech lat oferując małym i średnim przedsiębiorstwom kompleksowe usługi, które mają im pomóc rozwinąć tkwiący w nich potencjał innowacyjny. Należy zaznaczyć, że polskie firmy technologiczne należą dziś do najszybciej rozwijających się w Europie Środkowo-Wschodniej. W rankingu przygotowanym przez międzynarodową firmę doradczą Deloitte zajęły 36 spośród 50 miejsc. Każdego roku w Polsce kończy informatykę około 40 tysięcy studentów, co pozwala poważnie myśleć o perspektywach rozwoju branży.
– Chcielibyśmy pokazać, że możemy pokonać ten efekt ograniczenia w akwarium, że polskie firmy mogą być znacznie większe, mogą debiutować albo rozwijać się na rynkach międzynarodowych
– podkreśla wiceminister gospodarki, Dariusz Bogdan.