Monitor Sharpa wyposażony jest w rysik, który dzięki 2 mm końcówce zapewnić powinien znacznie większą precyzję niż 6 mm, konkurencyjne urządzenia, dostarczane zazwyczaj przy tego typu panelach. Dzięki niemu cienkie podkreślenia tekstu czy drobne notatki na marginesie nie będą stanowiły już problemu. Monitor może działać zarówno w trybie samego rysika (wtedy przypadkowe dotknięcia dłoni są ignorowane) lub w takim, gdzie aktywne jest zarówno używanie palców jak i rysika.
Monitor nie zajmie także wiele miejsca – jego głębokość to 25 mm. Można go powiesić, dzięki mocowaniom zgodnym ze standardami VESA, postawić na dołączonej podstawce, lub korzystać z niego jak z tabletu, trzymając w dowolnej pozycji w rękach. Monitor oferuje również funkcję programowego obracania obrazu o 180 stopni.
Sugerowana cena detaliczna: 3900 PLN. I to zaczyna być problemem…