Małe wymiary i bogate wyposażenie, to cechy serii aparatów WX zapoczątkowanej przez Sony dwa lata temu (WX1 w 2009 roku, WX5 w 2010 roku). Taką charakterystykę ma też nowa generacja aparatów z tego typoszeregu, obejmująca aż dwa modele. Tańszy WX7 ma obiektyw z tylko pięciokrotnym zoomem, za to będący obiektem testu WX-10 wyposażono w optykę z 7-krotnym zoomem, oznaczoną literą “G” będącą symbolem wysokiej jakości.
Obiektyw pokrywa zakres ogniskowych od 24 mm w zakresie szerokiego kąta do 168 mm w zakresie tele. Pomiary laboratoryjne jedynie częściowo uzasadniają oznaczenie go symbolem jakości “G”. O ile poziom przyciemnienia rogów (winietowania) i przebarwień (aberracji chromatycznej) nie budzi zastrzeżeń, odkształcenia do -0,9% w zakresie szerokokątnym i spadek ostrości przy krawędziach obrazu nawet o 20% rzucają się w oczy. W ważącym tylko 130 gramów aparacie znalazło się miejsce na skuteczny optyczny układ stabilizacji.
Panoramy o rozdzielczości 42 megapikseli
W sposobie obsługi producent postawił przede wszystkim na tryby automatyczne: do zdjęć HDR, do zdjęć o zmierzchu, do symulacji nieostrości tła czy do generowania zdjęć 3D. Jest też dopracowana funkcja przesuwanej panoramy tworząca obrazy o rozdzielczości do 42 megapikseli oraz dwa tryby automatycznie dobierające program tematyczny do motywu. Podczas gdy “Inteligentna automatyka” rejestruje jedno zdjęcie, “Lepsza automatyka” wykorzystuje tryb zdjęć seryjnych i łączy zapisane fotografie w jeden obraz. Dzięki kombinacji 11 programów tematycznych i 3 zmiennych środowiskowych automatyka może wybierać spośród aż 33 wzorców ustawień – w teście uzyskaliśmy dzięki temu zaskakująco udane zdjęcia. Tryby “P” i “M” umożliwiają ręczną ingerencję w ustawienia przysłony, czasu naświetlania i czułości, jednak dostępność tylko dwóch stopni przysłony skutecznie ogranicza bardziej ambitnych fotografów.
Obsługę ułatwia eleganckie menu szybkiego dostępu, choć jego czytelność zaburza duża liczba dostępnych pozycji. Z drugiej strony, dzięki temu możemy ręcznie ustawiać na przykład ostrość obrazu. Niestety momentami menu reaguje ociężale, a fotografom o dużych dłoniach kłopot mogą sprawiać bardzo małe przyciski.
2,8-calowy wyświetlacz o dobrej rozdzielczości (460800 pikseli) może się podobać. Aparat nagrywa filmy w rozdzielczości Full HD z dźwiękiem stereo, autofokusem śledzącym ruchome obiekty i spowolnionym zoomowaniem. Akumulator wytrzymuje dłużej, niż można by było się spodziewać – możemy zrobić od 220 do 670 zdjęć lub nagrać 104 minuty filmu Full HD. To znaczna poprawa w stosunku do poprzedniego modelu WX5.
Bardzo szybki autofokus
Inżynierowie Sony zoptymalizowali układ autofokusa pod kątem spontanicznych zdjęć. Nie tylko działa on bardzo szybko, osiągając w zakresie szerokokątnym znakomity czas opóźnienia spustu migawki – tylko 0,16 sekundy, ale też stara się ciągle utrzymywać ostrość motywu. Przy ogniskowej w zakresie tele ustawianie ostrości wydłuża się jednak do 0,6 sekundy, co utrudnia rejestrację szybkich ujęć. WX10 dysponuje też sprawnym trybem zdjęć seryjnych – zapisuje 10 zdjęć w czasie jednej sekundy.
Dobre zdjęcia ze słabymi detalami
Aparat jest wyposażony w 16-megapikselową matrycę typu Exmor-R. Ogólnie jakość obrazu jest dobra, ale ma pewne niedostatki. Na pochwałę zasługuje bardzo niski poziom szumu: na wydrukach w formacie A3 nie widać zakłóceń aż do ISO 1600, na podglądzie na monitorze w pełnym rozmiarze – do ISO 400. Maksymalna rozdzielczość nie spełnia jednak oczekiwań względem 16-megapikselowego sensora – to 1249 par linii na wysokość obrazu przy ISO 100. Co gorsza, kiedy zwiększamy czułość do poziomu ISO 400, 800 lub 1600, rozdzielczość maleje o 10% na każdy kolejny stopień. Dla porównania, tańszy siostrzany model WX7 wyciąga z tej samej matrycy o 200 par linii więcej. Sposób odwzorowania detali o niskim poziomie kontrastu przekonuje jedynie przy najniższej czułości. Czasami nieostre okazują się główne elementy obrazu. Przykłady można znaleźć w galerii.
Podsumowanie
Sony Cyber-shot WX10 łączy w poręcznej i lekkiej obudowie liczne tryby automatyczne, błyskawiczne działanie i obiektyw o dużym – jak na tę klasę wielkości – zakresie zoomu. Osoby o drobnych dłoniach na pewno docenią prostotę obsługi. Zdjęcia cechują się niskim poziomem szumu, ale wierność detali pozostawia sporo do życzenia. Tańszy odpowiednik WX7 zapewnia wyższą jakość obrazu.
Alternatywa
Mały i poręczny jest też Casio Exilim EX-ZR10. Ma on podobny obiektyw z 7-krotnym zoomem i zachwyca fascynującymi trybami błyskawicznych zdjęć seryjnych. Ten aparat z 12-megapikselową matrycą można kupić już za ok. 850 złotych
Sony Cyber-shot DSC-WX10
Bardzo kompaktowy aparat wyposażony w obiektyw szerokokątny z 7-krotnym zoomem oraz szybki autofokus, robiący zdjęcia o słabym odwzorowaniu detali.
PLUSY:
Mały i lekki
Wiele funkcji, w tym nagrywanie filmów Full HD
Żywotność akumulatoraMINUSY:
Wierność drobnych szczegółów
Małe przyciski