Generalnie nie do końca przepadam za grami. Dzień, w którym pozbyłem się konsoli Playstation 3 zmieniając ją na rower, uważam za jeden z lepszych dni swojego życia.
Jeżeli też do końca nie rozumiecie po co siedzieć przez telewizorem poświęcając czas na gry, wymachując wirtualnym mieczem, zdobywając nic nie znaczące punkty, emocjonując się czymś co przy odrobinie logicznego myślenia kompletnie nie ma sensu – mam świetną wiadomość. Poniżej zapowiedź, która w pełni zaspokaja mój głód informacji dotyczący Sony Playstation 4. Serdecznie podziękowania dla VideoGamerTV, którzy znacznie poprawili mi humor.
PS. No dobra, drift 4×4 w Gran Turismo 5 był bardzo ok.