Microsoft – firma, która za wszelką cenę chce stać się zarówno producentem sprzętu, jak i dostawcą usług – postanowił sprzedawać licencje na swoje oprogramowanie biurowe dla jednego komputera, a nie użytkownika. To oznacza, że nowego Office’a 2013 po zakupie można zainstalować tylko na jednym komputerze i na tym komputerze oprogramowanie musi pozostać. Nie można go przenieść na inny komputer, nawet jeśli dotychczasowy komputer ulegnie zniszczeniu.
Sytuacja ta wcale nie jest ograniczona do najnowszej wersji pakietu. Jak się okazuje, w licencji EULA najpopularniejszej wersji oprogramowania
Office 2010 – Home and Students
– również istnieją zapisy, zabraniające przenoszenia kupionej licencji na inny komputer.
Punkt mówiący o tym brzmi:
Jedna kopia na urządzenie. Na jednym urządzeniu Licencjobiorca może zainstalować jedną kopię oprogramowania. Urządzenie to jest wówczas “licencjonowanym urządzeniem”.
W angielskiej wersji językowej zapis ten brzmi jeszcze dobitniej, bowiem mowa jest w nim o “przypisaniu na stałe licencji oprogramowania do urządzenia, na którym zostało ono aktywowane”.
Jeżeli więc aktywowaliście oprogramowanie Office 2010 Home and Students na komputerze, to już na tym komputerze musi ono pozostać, by korzystanie było w pełni legalne.