Polskie studio Artifex Mundi wyda na wiosnę 6 gier

Jeśli chodzi o gry typu HOPA (Hidden-Object-Puzzle-Adventure) wciąż panuje stereotyp, że grają w nie tylko starsze kobiety. Tymczasem stoisko zabrzańsko-krakowskiej firmy Artifex Mundi podczas tegorocznego Pyrkonu wyraźnie pokazało, że wcale tak nie jest. Komputery z ich grami były mocno oblegane przez całe trzy dni festiwalu i to przez gości zarówno płci damskiej jak i męskiej. Grali rodzice z dziećmi, nastolatki, poważni mężczyźni – jednym słowem wszyscy.
Polskie studio Artifex Mundi wyda na wiosnę 6 gier
fot. Sylwia Zimowska

fot. Sylwia Zimowska

Na wiosnę Artifex Mundi wyda aż 6 nowych gier, w tym trzy własnej produkcji. Na Pyrkonie można było zagrać w wersje przedpremierowe dwóch sequeli:

Nightmares from the Deep: Siren’s Call

i Enigmatis: The Mists of Ravenwood. Ponieważ czasu miałam niewiele postanowiłam skupić się na zupełnie nowych propozycjach.

 Clockwork Tales: Of Glass and Ink

Clockwork Tales: Of Glass and Ink

Pierwszą z nich jest Clockwork Tales: Of Glass and Ink, która z pewnością zainteresuje miłośników steampunkowej stylistyki. Fabuła gry przenosi nas do położonego w górach miasteczka Hochwald, w której zaginął światowej sławy naukowiec zajmujący się badaniami nad tajemniczymi trzęsieniami ziemi. Tym razem studio postanowiło trochę odejść od sekwencji z szukaniem obiektów na planszy, dzięki czemu grze bliżej do standardowej przygodówki. Podczas gry faktycznie nie spotkałam się z typowymi sekwencjami HOPA – zastąpiły je proste zagadki na spostrzegawczość. Oczywiście jak przystało na Artifex Mundi pod względem graficznym jest fantastycznie. Myślę, że ta gra może okazać się największym hitem studia – w końcu steampunk jest teraz w modzie, a na polskim rynku nie ma innych gier przygodowych nawiązujących do tej stylistyki.

9 Clues: The Secret of Serpent Creek

9 Clues: The Secret of Serpent Creek

Drugim zaś tytułem, w który udało mi się pograć był 9 Clues: The Secret of Serpent Creek. Klimatem bardzo przypomina Enigmatis. W grze wcielimy się w rolę detektyw, która udaje się do tytułowego, nadmorskiego miasteczka Serpent Creek, by spotkać się z przyjaciółką, reporterką Helen. Gdy przybywa na miejsce okazuje się, że Helen zniknęła bez śladu, a nikt z mieszkańców nigdy o niej nie słyszał. W powietrzu unosi się zapach tajemnicy, a po ulicach krążą postacie, które z daleka wyglądają na nie do końca normalne. Od samego początku gra atakuje nas sekwencjami z szukaniem obiektów, ale klimat lekkiej grozy zrekompensuje to tym graczom, którzy nie przepadają za tymi elementami rozgrywki.

Toymaker

Toymaker

Oprócz czterech powyższych gier Artifex Mundi uraczy nas na wiosnę

Charlotte: The Curse of the Traveler

– detektywistyczną opowieścią o poszukiwaniu załogi, która zniknęła z pewnego okrętu oraz historią kryminalną, w której tytułowy zabójca –

Toymaker

– będzie mordował młode kobiety i zostawiał skonstruowane przez siebie zabawki na miejscu zbrodni. Wszystkie gry zostaną wydane w drugim kwartale tego roku na PC.