Edith Finch
, to roboczy tytuł gry, o której twórcy nie chcą jeszcze zdradzać głębszych informacji.
“Jeżelii nie powiemy nic – ludzie nie będą nawet wiedzieli, że gra istnieje. Jeśli powiemy za dużo to nie będą niczym zaskoczeni, gdy dostaną ją w swoje ręce. Dlatego właśnie na temat naszej nowej produkcji zaczniemy mówić wcześnie, ale bez wdawania się w szczegóły. Nasza poprzednia gra zabrała 3 lata pracy, możecie więc wyobrazić sobie, że nasz aktualny projekt znajduje się jeszcze w bardzo wczesnej fazie rozwoju. Ale jesteśmy nim na tyle podekscytowani, że bardzo chcemy podzielić się z Wami choćby takim detalem, jakim jest powyższy concept art.” — możemy przeczytać na blogu Giant Sparrow
.
Twórcy dodali także, że nowa
gra nie będzie sequelem
The Unfinished Swan, ale teżnie będzie też tak bardzo odległa od wcześniejszej produkcji. “Jeśli lubicie surrealistyczne doświadczenia i gry, które są zupełnie inne niż wszystkie, wtedy najprawdopodobniej polubicie też i nasz nowy tytuł.” – dodają twórcy.
Surrealistyczne doznania i lustro? Hmm, czyżby czekała nas podróż w głąb samych siebie? Giant Sparrow nie zdradziło jeszcze platformy docelowej, ale w związku z tym, że mają podpisany kontrakt z Sony na trzy tytuły, stawiałabym, że w Edith Finch zagramy na PS3 i PS4.