Aktualny brak rozwiązania nie oznacza, że należy zaprzestać go szukać. Bethesda, znana z tworzenia gier, które skupiają się na rozgrywce przeznaczonej dla jednego gracza, czyli takich, które najczęściej sprzedaje się po przejściu, wciąż stara się znaleźć idealne rozwiązanie.
Oczywiście, to jest problem — mówi Hines
Próbowaliśmy go ominąć, tworząc gry, które gracze chcieliby przechodzić ponownie. Tworzyliśmy do nich dodatki DLC, dla których warto odpalić grę jeszcze raz — dodaje. To jednak, jak wszyscy zdążyli się już chyba przekonać nie jest idealnym rozwiązaniem i bardzo często… nic tak naprawdę nie zmienia.
Gry nie są tanie, ponieważ koszt ich produkcji jest wysoki. Nie jestem pewien, czy ktokolwiek znajdzie idealne rozwiązanie problemu handlu używanymi grami. Może należy uwzględnić zarówno wydawców jak i twórców jeśli chodzi o obieg gier używanych — dodaje Hines
Handel używanymi tytułami jest problemem zarówno dla twórców jak i wydawców gier, którzy zarabiają na swoich tytułach mniej, niż w teorii by mogli. Jak to rozwiązać? Gdybym to wiedział, prawdopodobnie pracowałbym na stanowisku Hinesa… Może wy macie jakiś pomysł?