Najpierw sprawdź, potem decyduj
Tylko w ubiegłym roku swoją działalność w Polsce rozpoczęły lub dynamicznie rozwijały takie znane marki jak Zalando, ASOS i Sarenza. Ich pojawienie się na rodzimym rynku oznacza wprowadzenie nowych praktyk z zakresu jakości obsługi, rzadko stosowanych do tej pory w naszym kraju. –
Najważniejsze zmiany, jakie proponują nowi gracze dotyczą procesu dostarczania produktu i zwrotów. Sklepy te postanowiły zrezygnować z opłat za przesłanie towaru do klienta oraz jego ewentualne odesłanie. Jest to niewątpliwie bardzo dobry ruch — zauważaTomasz Karolak, szef polskiego oddziału zanox jednocześnie odpowiadający za sprzedaż w Europie Centralnej i Wschodniej. Potwierdza to także duża popularność Dnia Darmowej Dostawy, organizowanego cyklicznie w okolicach Świąt Bożego Narodzenia oraz coroczny świąteczny raport przygotowywany przez Deloitte. Z tego ostatniego wynika, że aż 71 procent respondentów jest bardziej skłonnych do zrobienia zakupów w takim sklepie, który nie pobiera opłat za przesyłkę. Jednak bezpłatny transport to nie wszystko. Zagraniczna konkurencja proponuje klientom, by spokojnie przemyśleli zakupy, a w przypadku odzieży przesyła nawet kilka sztuk w różnych rozmiarach.
Wiele ze e-sklepów, których ofertę prezentujemy chce sprawić, by ich klienci mogli poczuć się, jak w tradycyjnej placówce handlowej. W sprzedaży internetowej od zawsze brakuje możliwości przymierzenia odzieży lub obuwia. W tej chwili nie istnieją jeszcze technologie, które byłyby dobrym substytutem tej czynności — mówi Katarzyna Kazior z Cuponation.pl.
Dlatego wraz z tymi sklepami polecamy klientom, by zamówili dwa lub więcej rozmiarów wybranego ubrania lub obuwia po to, by sami mogli dopasować odpowiedni rozmiar. Przykładowo w sklepach Zalando czy Sarenza klient nie będzie musiał płacić za odesłanie tych, które mu nie odpowiadają — dodaje Katarzyna Kazior.
Twój własny doradca
Według szacunków sklepów, które wprowadziły taki model dostawy, ich zyski są znacznie większe niż konkurencji. Przełamanie bariery, jaką była nieufność wobec nich przekłada się pozytywnie na biznes. Ważną cechą, która łączy nowych graczy jest partnerskie podejście do klienta. Podmioty te uruchomiają np. bezpłatne infolinie, których pracownicy doradzają np. w kwestiach ubioru. Taki osobisty konsultant pomaga klientom podjąć ostateczną decyzję.
Co dalej?
Ten rok może przynieść dużo zmian dla całego sektora.
Widzimy rosnące zainteresowanie polskim rynkiem wśród dużych zagranicznych firm z branży e-commerce. Niewykluczone, że jeszcze w tym roku kilka z nich otworzy swoje przedstawicielstwa w Polsce. Coraz widoczniejszy staje się również wpływ transakcji mobilnych na wyniki całego sektora. Użytkownicy coraz chętniej kupują właśnie w ten sposób. Potwierdziły to nasze badania, według których Polska ma największy potencjał rozwoju ze wszystkich krajów Europy — mówi Tomasz Karolak z zanox.
Darmowa dostawa oraz transakcje coraz częściej zawierane przy pomocy urządzeń mobilnych to prawdopodobny obraz rynku handlu internetowego w Polsce w 2013 roku. Pojawienie się silnej konkurencji z zagranicy oraz podmiotów oferujących usługi dla tego sektora zmusi rodzimych przedsiębiorców do dostosowania się do nowych warunków. Na rynku utrzymają się Ci, którzy będą szybko adaptować nowe rozwiązania i podążać za trendami.