Papo & Yo, które zadebiutowało latem zeszłego roku na PSN, a niedługo wejdzie także na Steam mimo oniryczno-baśniowej stylistyki poruszało problem alkoholizmu w rodzinie. Rzadko która gra logiczna przedstawia temat ambitniejszy od samego zdobywania punktów czy kolejnych poziomów, dlatego propozycja Minority Media zdobyła uznanie wśród graczy i recenzentów. Następnym tytuł studia będzie utrzymany w równie poważnym tonie – tym razem twórcy postanowili poruszyć problem nękania i zastraszania słabszych.
Silent Enemy przeniesie nas do świata wiecznej zimy, w którym opowieści o wiośnie są tylko legendami opowiadanymi dzieciom na dobranoc. Dawno, dawno temu wrony, które nienawidziły słońca i ciepłych pór roku przegnały bowiem wiosnę pozostawiając jedynie jej złote, świecące elementy. Fragmenty te poukrywane są w różnych miejscach na Ziemi, a zadaniem gracza będzie pozbieranie ich, złożenie do kupy i przywrócenie wiosny.Tak jak Papo & Yo miało swoje drugie dno, tak też i Silent Enemy będzie przede wszystkim opowieścią o zmaganiu się z przeciwnościami losu, o ucisku nie tyle fizycznym co psychicznym. Twórcy chcą poruszyć problem nękania w sieci i obiecują, że nie zamierzają podawać graczom fikcyjnego rozwiązania tego problemu. Nie będzie tu typowego dla obecnych gier systemu rozwoju postaci, w której zaczyna się od zera, a kończy na superbohaterze z ekstra ekwipunkiem pod pachą.
” (…) Tworząc pozycję o zastraszaniu nie możemy wykorzystywać mechaniki, która da graczom złudną solucję. W taki sposób nikomu nie pomożemy. Dlatego musimy złamać kilka zasad rządzących współczesnymi grami. Chcemy by gracze zmierzyli się z trudnymi uczuciami, ale nie damy im żadnych broni – ponieważ w taki sposób w realnym życiu także by sobie z nimi nie poradzili”. – mówi prezes studia.
Od strony mechanicznej czeka nas mnóstwo eksploracji i rozwiązywania zagadek. Gra pojawi się jeszcze w tym roku na PC, PS4, tablety i konsolę Ouya.