Twitter sam w sobie nie oferuje muzyki. Korzysta on z zasobów iTunes, Spotify i Rdio. Wykorzystując iPhone’ową aplikację, można przesłuchiwać fragmenty utworów poprzez iTunes. Jeżeli zaś użytkownik jest subskrybentem Spotify lub Rdio, może przesłuchiwać piosenki w całości. Dostawców muzyki, z czasem, ma przybyć.
Aplikacja podzielona jest na cztery działy: “aktualnie odtwarzane”, “sugerowane”, “popularne” i “trendujące”. Pierwsze dwa oparte są o muzykę dodaną do ulubionych przez osoby, które śledzisz. Reszta pochodzi z ogólnych statystyk Twittera.
Aplikacja dla iPhone’a jest już dostępna na App Store. Wersja webowa ma się pojawić “lada moment”. Usługa, poki co, dostępna jest w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Australii i Nowej Zelandii. Wkrótce jej zasięg ma być poszerzony o inne kraje, trwają też prace nad aplikacją dla Androida.