Co więcej, drukarki 3D mają pozwolić na znaczne oszczędności. Komponenty składowe, takie jak magazynki, można wykorzystać ponownie bez konieczności odsyłania ich do producenta broni lub do wykorzystania przy drukowaniu innego sprzętu. Hełm czy fragment karoserii Humvee wykonany z rozbitego drona? Dla drukarki 3D nie jest to wielki problem.
Marynarka wojenna poważnie rozważa wielkie inwestycje w drukarki 3D. Na razie w ich rozwój techniczny, gdyż technologia ta – zdaniem ekspertów – nie jest jeszcze wystarczająco rozwinięta. Jednak w momencie wejścia do powszechnego użytku na statkach, może dać amerykańskiej marynarce wojennej dodatkową przewagę nad innymi siłami zbrojnymi.