Niestety, kody zostały udostępnione na licencjach GNU GPL i LGOPL, co trochę ogranicza możliwości tworzenia kompletnego, działającego oprogramowania przez niezależnych użytkowników końcowych, ale zachęca ich do wprowadzania modyfikacji w istniejącym oprogramowaniu.
Czy to dobry ruch ze strony Samsunga? Genialny! Być może ktoś w dziale sprzedaży koreańskiego giganta zwrócił słusznie uwagę na fakt, że niektóre modele aparatów Canona albo Panasonica sprzedają się lepiej właśnie ze względu na dostępności niezależnego i równocześnie niezbyt legalnego oprogramowania. Samsung chce wyraźne, by takie oprogramowanie tworzone było również dla jego aparatów i… sam robi pierwszy krok w tym kierunku. Teraz czekamy zatem na to, by w jego ślady poszli również inni producenci sprzętu foto-wideo!