Oczywiście życzylibyśmy sobie także znacznego usprawnienia samego Kinecta. Plotki mówią o tym, że jego nowa wersja przestanie być dodatkowym sprzętem, a zostanie zaimplementowana do konsoli. Kinect 2.0 miałby też rozróżniać każdy z naszych palców i odczytywać ruchy sześciu osób. Większość z nas woli wykorzystywać tradycyjny kontroler pozwalający na granie w znacznie bardziej komfortowym położeniu, ale jeśli nowy Kinect miałby przysłużyć się rozwijaniu kreatywnych pomysłów – nie tylko w grach – jesteśmy za.
2. Granie bez konieczności stałego połączenia z Internetem
Choć w dzisiejszych czasach trudno wyobrazić sobie życie bez przyłączenia do sieci to jednak wcześniejsze plotki o braku możliwości grania bez stałego połączenia z Internetem wywołały masę obaw. Przymus grania online to dla gracza zgroza, zwłaszcza, że w naszych realiach sieć nie zawsze działa perfekcyjnie. Po aferze z pracownikiem Microsoftu, który na twitterze stwierdził, że po prostu musimy się z tym pogodzić doniesienia te zostały zdementowane. Ale miło będzie usłyszeć raz jeszcze zapewnienie, że będziemy mogli cieszyć się grami offline, tak jak ma to miejsce w chwili obecnej.
3. Xbox Live Gold jak PlayStation Plus
Bezpłatny multiplayer dla wszystkich! A jeśli mamy już opłacać subskrypcje to miejmy z tego chociaż rozsądne korzyści. Sony bryluje tutaj z ofertą PS+, która w cenie jednej gry daje nam dostęp do ponad 46 tytułów (i to nie byle jakich bo o średniej ocen wyższej niż 70%) rocznie. Do tego ekskluzywne rabaty na wskazane gry, dostęp do jakiegoś VOD w cenie abonamentu i będziemy usatysfakcjonowani.
4. Tytuły ekskluzywne
Chcemy jutro zobaczyć chociaż namiastkę zapowiedzi tytułów ekskluzywnych, które zmierzałyby na nowego Xboxa. Nie liczymy na specyfikację techniczną, która rozłoży na łopatki PS4, ale bardzo chcielibyśmy zobaczyć czy na konsolę Microsoftu w ogóle pojawią się gry, których konkurencja nie będzie posiadała. Coś poza kolejną Forzą i Halo. Sony ma pod swoimi skrzydłami wiele świetnych developerów: Quantic Dream, Media Molecule, Japan Studio… Chcemy zapewnienia, że otrzymamy nie tylko przyjemne gry imprezowe, ale także perełki na miarę Journey, Heavy Rain, LBP, inFamous…
5. As z rękawa
W przypadku zapowiedzi PS4 brakowało efektu “wow”. Parę lat temu myśląc o konsolach nowej generacji spodziewaliśmy się mocnego rozwoju wirtualnej rzeczywistości. Tymczasem w gruncie rzeczy niewiele się zmieni. Dojdą nowe funkcje społecznościowe, co już dziś powinno być standardem. Grafika zostanie usprawniona, ale cóż z tego? Na PC możemy się cieszyć podobnymi efektami. Chcielibyśmy zobaczyć jutro prawdziwą bombę! Czegoś więcej niż oferty VOD, które w Polsce pewnie i tak nie będą dostępne. Nie zależy nam na wstecznej kompatybilności, czy dodaniu do pada panelu dotykowego. Pokażcie nam coś co pozwoli nam zaniechać myśli o kupnie PS4.