Nowy silnik
Do tej pory norweska aplikacja korzystała z własnego silnika wyświetlającego strony internetowe. Presto w najnowszej wersji oznaczony był numerem 2.12.388 i korzysta z niego m.in. ostatnia stabilna Opera – 12.15. Programiści stwierdzili jednak, że nie ma sensu rozwijać zamkniętego projektu, skoro można razem z innymi współtworzyć silnik WebKit/V8 (m.in. Chrome i Safari). Opera Next 15 korzysta z tego samego silnika, który pojawi się w Chrome 28 (kolejne wydanie).
Nowy interfejs
Zmienił się też interfejs. Co konkretnie? Wszystko. Teraz mamy jeden pasek służący do wyszukiwania i wprowadzania adresów stron. Strona startowa jest wyposażona jak dawniej – w Speed Dial (Szybkie wybieranie), ale dodano też Schowek oraz wbudowano opcję Odkrywaj. Szybkie wybieranie działa podobnie jak w innych przeglądarkach. Schowek służy do zapisywania stron, zaś Odkrywaj można porównać do czytnika newsów Pulse zbierającego najciekawsze wiadomości z Sieci. Swoją drogą rozwiązanie Opery działa całkiem przyzwoicie.
Panel ustawień – też jest zupełnie nowy. Podobnie jak menadżer pobieranych plików, który nie wymaga już odrębnego okna. Wszystko mocno przypomina Chrome, chociaż twórcy Opery zachowali m.in. gesty myszą oraz skróty klawiaturowe.
Rozszerzenia? Oczywiście są i w przeciwieństwie do “starej” Opery, będzie ich dużo. Są bowiem kompatybilne z tymi przeznaczonymi dla Google Chrome.
Prawdziwą ciekawostką jest klient poczty – dotąd wbudowany w przeglądarkę. W Operze już go nie znajdziecie. Aplikacja została wyodrębniona i wydana jako Opera Mail.
Nową wersję Opery w wersji testowej – wydaną jako Opera Next 15 – można pobrać prosto ze strony producenta. Klient poczty dostępny jest na my.opera.com. Więcej informacji i zrzutów ekranu znajdziecie w oficjalnej informacji prasowej.
Zobacz też pierwsze testy wydajności nowej Opery!