Do niedawna dzięki Street View mogliśmy podziwiać tylko same ulice większych miast. Ale przecież na świecie jest tyle ciekawych miejsc, do których można dojść wyłącznie na piechotę…Dlatego Google zdecydowało się wysiąść ze swoich pojazdów i ruszyć z ciężkim sprzętem na piechotę. Pierwsze zdjęcia wykonane przy użyciu Trekkera – urządzenia złożonego z 15 obiektywów, dzięki którym powstają potem 360 stopniowe panoramy – zostały wykonane na obszarze Wielkiego Kanionu w Arizonie.
Teraz każdy może pomóc Google w aktualizowaniu swoich map dzięki pilotażowemu programowi, który umożliwia wypożyczenie Trekkera. Koncern uważa, że nikt nie pokaże światu swojego rejonu lepiej niż zamieszkujący go mieszkańcy. Dzięki nawiązaniu współpracy z turystyczną organizacją na Hawajach już niedługo będziemy mogli odbyć wirtualne spacery po zatoce Onomea czy po Parku Narodowym Wulkanów Hawajskich. Google podkreśla, że dzięki takiemu programowi koordynacja nad projektem przebiega znacznie sprawniej. Każda organizacja non-profit, linia turystyczna, agencja rządowa, grupa badawcza czy osoba prywatna może zgłosić chęć udziału w programie. Wnioski zostaną rozpatrzone na przestrzeni kilku następnych miesięcy.