W poście zatytułowanym “wasze wsparcie ma znaczenie”, Mattrick przyznaje, że dotarła do niego i jego zespołu fala powszechnej krytyki, dotycząca ogromnych restrykcji, jakie nałożono na nowego Xboksa One, między innymi w zakresie używanych gier, pożyczania gier, czy podłączenia do Internetu.
W dwóch najważniejszych punktach swojego tekstu, Mattrick ogłasza, że
połączenie internetowe nie będzie koniecznie do grania w gry offline
na Xbox One, a także że polityka dotycząca
pożyczania, oddawania, wypożyczania czy sprzedawania gier będzie miała taki sam kształt
, jak ma dziś w przypadku Xboksa 360.
Punkt pierwszy oznacza, że nowa konsola będzie wymagała podłączenia do internetu tylko przy pierwszym uruchomieniu, a potem można uruchamiać gry offline bezpośrednio z dysków. Wszystko będzie tak, jak w przypadku Xboksa 360.
Wciąż będzie istniała możliwość zakupu gier w formie elektronicznej poprzez usługę Xbox Live, a w pobraną grę także będzie można zagrać w trybie offline. W każdą grę zagramy na jakiejkolwiek konsoli Xbox One, co oznacza, ze nie będzie żadnych regionalnych ograniczeń. Pobranych gier w formie elektronicznej nie będzie jednak można ani odsprzedać, ani też pożyczyć.
Pełny post Mattricka (w jęz. angielskim) znajdziecie tutaj.