Jeżeli informacje na Pastebinie są prawdziwe, z funkcją tą wiązało się jednak spore ograniczenie. Pożyczona w ten sposób gra mogła być wykorzystywana przez członka owej zdefiniowanej grupy znajomych… przez raptem godzinę. Potem grę można było już tylko kupić.
Jeżeli to prawda, to funkcja ta z niesamowicie atrakcyjnej okazałaby się bezwartościową. Raz jeszcze, przypominamy, że to informacja z anonimowego źródła, która nie jest w żaden sposób potwierdzona.
Microsoft pod naporem krytyki wycofał się z obligatoryjnych, elektronicznych licencji na rzecz tradycyjnych, takich samych jak w przypadku Xboxa 360.