Po kilku miesiącach coraz więcej osób zauważało, że ich Nexusy znacznie zwolniły. Aplikacje uruchamiały się powoli, pojawiły się lagi. Sytuację rozwiązywało wyczyszczenie tabletu i przywrócenie systemu Android do stanu jak przed wyjęciem z pudełka. Wtedy tablet przyspieszał i znów przez kilka miesięcy wszystko było jak trzeba. Sytuacja była równie irytująca w przypadku poprzedniego smartfona Google – Galaxy Nexus. Najnowszy smartfon, Nexus 4 nie sprawiał aż takich problemów.
Częściowym wyjściem z sytuacji było zrootowanie urządzenia i instalacja aplikacji Lag Fix z Google Play. Uruchamiała ona funkcję TRIM, dzięki czemu oba Nexusy zaczynały działać jak należy. Niestety o tym sposobie wiedziało niewielu użytkowników narzekających na wydajność swoich urządzeń mobilnych.
Wygląda na to, że Google przejął się problemem, bo Android 4.3 po cichu rozwiązuje problem TRIM. Funkcja pozwalana komunikację między systemem operacyjnym, a pamięcią SSD, dzięki czemu ten wie które bloki danych mogą już zostać wymazane. To znacznie przyspiesza działanie podsystemu pamięci i liczbę operacji I/O.
Jak wynika z raportu AnandTech użytkownicy urządzeń z serii Nexus, którzy dokonają aktualizacji do Androida 4.3 będą mogli zapomnieć o problemach z wolną pamięcią flash i odinstalować wszystkie łatki. Redakcyjny Galaxy Nexus wyposażony w najnowszego Androida również zaczął działać wyjątkowo płynnie.