Globalne prognozy na najbliższe lata wydają się równie optymistyczne – według Komisji Europejskiej, w sektorze IT w całej Europie do 2016 r. ma powstać aż 700 tys. nowych wakatów. Jednak każdy kij ma dwa końce i to co dla jednych oznacza perspektywy zawodowe, dla innych stanowi źródło wyzwań dla rekruterów.
Prężnie rozwijający się sektor IT generuje nowe miejsca pracy, które coraz trudniej zapełnić wykwalifikowanymi pracownikami. Najlepsi, czyli ci wysoce wyspecjalizowani i wszechstronni, natychmiast znajdują pracę, coraz częściej poza granicami kraju — mówi Remigiusz Efinowicz, członek zarządu w firmie Hicron, zajmującej się projektowaniem i wdrażaniem rozwiązań IT. –
Dlatego warto szukać nieoszlifowanych diamentów – talentów bez doświadczenia. Osoby, które są na początku swojej drogi zawodowej nie mają złych nawyków, przez co też łatwiej je kształtować i uczyć — dodaje.
Firmy przyciągają najlepszych studentów i absolwentów głównie poprzez współpracę z uczelniami wyższymi. Z myślą o nich przygotowują rozbudowany system praktyk bądź organizują konkursy pozwalające pozyskać młode talenty. Większość tego typu staży czy praktyk w firmach z branży IT jest płatna, co stanowi dodatkową motywację do pracy.
O ile jeszcze studentów czy absolwentów łatwiej zachęcić do pracy takimi profitami jak premiowany staż, obietnica dalszej współpracy czy renoma firmy, o tyle z doświadczoną już kadrą bywa trudniej. W firmach IT system wynagrodzeń, oferowane pakiety socjalne czy opieka medyczna są na podobnym, wysokim poziomie, dlatego też pracownicy szukając pracy te elementy uznają za pewnik, a coraz większą wagę przywiązują do możliwości realizacji swoich pasji czy ambicji zawodowych. Jak tym oczekiwaniom starają się sprostać pracodawcy?
Dobry wzór stanowią laureaci listy “Najlepszych Miejsc Pracy w Polsce 2012” – to firmy, które starają się poznać oczekiwania, talenty i aspiracje każdego pracownika, by móc je połączyć z przyszłymi potrzebami organizacji. Takie szkolenia dotyczą zazwyczaj kompetencji miękkich, wśród których najczęściej pojawia się zarządzanie czasem, zarządzanie stresem, komunikacja interpersonalna a także mniej standardowe, jak kurs pilotażu czy yogi. Tego typu szkolenia stanowią uzupełnienie klasycznych metod kształcenia, które również uległy transformacji.
Wiele firm tworzy też indywidualne programy dedykowane pracownikom o największym potencjale rozwoju. W ramach takiego programu kształcenia oferowane jest dofinansowanie nauki języków, studiów podyplomowych i MBA, zagraniczne szkolenia i wymiany organizowane przez różne oddziały firmy na świecie oraz możliwość rozwoju kariery na szczeblu międzynarodowym.