Po premierze iPada, gdy właściwie tworzył się rynek tabletów (choć tego typu urządzenia istniały już wcześniej), Apple kontrolowało blisko 90 procent tego segmentu. Oczywiście, gdy zaczęło przybywać konkurencji, było jasne, że prędzej czy później firma z Cupertino zacznie tracić udziały w tym rynku. Do tej pory wydawało się jednak, że jej pozycja lidera jest niepodważalna.
Według najnowszych statystyk firmy analitycznej IDC, Apple wciąż wiedzie prym w segmencie tabletów. W 2013 roku sprzedała do tej pory 14,6 mln iPadów, co dało jej 30,4% udziału w rynku. To mogłoby się wydawać znakomite liczby, dopóki nie spojrzymy w krateczkę obok – w zeszłym roku Apple sprzedało 17 mln swoich tabletów, ale kontrolowało aż 60,3% rynku.
W rankingu producentów drugie miejsce zajmuje Samsung, który sprzedał 8,1 mln swoich tabletów Galaxy, niemal potrajając swój udział w rynku z 7,6% w zeszłym roku do 18% w roku bieżącym. Trzeci jest Asus z wynikiem 2 mln sprzedanych m.in. Transformerów i 4,5 procenta udziału w rynku.
Gdy popatrzymy na powyższą tabelkę, aż nadto widoczny jest trend, jaki panuje na rynku tabletów – wszyscy pretendenci zyskują rok do roku, niektórzy nawet po 300% (jak Lenovo), a Apple jako jedyne w tym towarzystwie traci.
Sytuacja wcale nie wygląda lepiej, gdy popatrzymy na tabelkę przedstawiającą liczbę sprzedanych tabletów ze względu na system operacyjny. iOS już nie jest liderem, a miejscami (i liczbami) zamienił się z Androidem. System Google’a kontroluje obecnie 62,5% rynku, choć w zeszłym roku posiadał tylko 38%. iOS natomiast spadł z pułapu 60,3% do 32,5%.
Na uwagę zasługuje gigantyczny skok Microsoftu. Jego tablety sprzedały się co prawda tylko w 1,8 mln sztuk, ale daje to 4% rynku i wzrost na poziomie 527% w stosunku do ubiegłego roku.