Oczywiście nie od razu Rzym zbudowano i nasz czworonóg raczej nie zagra z nami w Angry Birds i nie nauczy się wysyłać maili, ale może w przyszłości będzie mógł komunikować się z nami przy pomocy prostych sygnałów. Grossman powoli oswaja swoich podopiecznych z samym urządzeniem. Gdy pies dotyka nosem tabletu, rozlega się specjalny dźwięk, a samo zwierzę dostaje nagrodę w postaci smakołyka – w ten sposób pies wyrabia sobie odruch warunkowy, dzięki któremu tablet będzie mu się kojarzył pozytywnie. Następnym krokiem jest nauczenie psa dotykania ekranu w określonym punkcie. Na wideo powyżej widzimy, że Grossman wytresowała zwierzęta, by wybierały na ekranie przycisk “tak” lub “nie”, choć oczywiście dokonywanie wyboru następuje tu jeszcze w sposób losowy. Trenerka wierzy jednak, że za kilka lat pojawi się więcej aplikacji, dzięki którym właściciele psów będą mogli lepiej się z nimi porozumiewać i efektywniej je szkolić.