Gry sportowe i familijne były od początku tytułami, do których najlepiej nadawał się Kinect. Jego nowsza wersja dołączana do Xboxa One wykazywać się będzie jeszcze lepszymi parametrami, co przełoży się m.in. na dokładniejszą kontrolę. Teoretycznie będzie także można szybciej stworzyć swojego cyfrowego avatara dzięki funkcji skanowania twarzy. Xbox One przed rozpoczęciem gry (tutaj testowanym tytułem był Kinect Sport Rival) poprosi nas o kilka ujęć twarzy, a następnie na podstawie koloru naszych włosów,odcienia skóry i rysów twarzy wykona wirtualnego sportowca. Na powyższym wideo oficjalnie udostępnionym przez Microsoft widzimy jak na naszych oczach niemal dokonuje się magia. Twarz dziewczyny rzeczywiście jest bardzo podobna i system nie zapomniał nawet o okularach.
Poniżej natomiast możecie obejrzeć nagrania z innych źródeł, gdzie wygląda to już mniej efektywnie. Zwłaszcza na drugim wideo widzimy jak system skanuje twarz prawie 2 minuty, a fryzura wirtualnego odpowiednika testującego mężczyzny nie przypomina w ogóle oryginalnej. Potencjał nowego Kinecta w teorii jest wielki, ale praktyka pokazuje, że nie zawsze kamera działa tak jak powinna.