21-letnia mieszkanka Brisbane uruchomiła stronę internetową Gumtree – serwis z drobnymi ogłoszeniami, na którym najczęściej kupuje się “po sąsiedzku” i towar odbiera osobiście. Australijka jednak, zamiast szukać ogłoszeń z ofertą sprzedaży interesujących ją produktów, zamieściła własne ogłoszenie, iż poszukuje do kupienia dwóch iPhone’ów. Na odpowiedź nie musiała długo czekać – wkrótce po zamieszczeniu anonsu zadzwoniła do naszej bohaterki kobieta, twierdząc że ma dokładnie to, czego potrzebuje.
Kobiety umówiły się więc w dogodnym miejscu, gdzie doszło do transakcji. 21-latka zapłaciła 1500 dolarów za dwa iPhone’y, jednak nie podejrzewając żadnego podstępu, kompletnie ufając nieznajomej kobiecie, nie otworzyła nawet pudełek.
Po powrocie do domu czekała ją niemiła niespodzianka. W pudełkach bowiem były nie takie jabłka, jakich się spodziewała. Były to prawdziwe jabłka, nie iPhone’y.
Pamiętajcie, transakcja z ręki do ręki jest bezpieczniejsza od tej zawieranej w Internecie, ale tylko pod warunkiem, że zachowujemy należytą czujność i ostrożność. A jeśli już zostaniemy oszukani, warto sprawę zgłosić na policję – nie wiadomo, jak wiele osób zostanie przez takiego osobnika oszukanych.