Już od jakiegoś czasu krążyły pogłoski o rozpoczęciu prac nad kolejną częścią Fable. Fani pierwszych produkcji studia Lionhead mieli cichą nadzieję, że po niezbyt udanym Fable: The Journey przystosowanym do zabawy z Kinectem twórcy wrócą do korzeni i zaproponują otwarty świat z mnóstwem przygód. Niestety nowy tytuł, który dołączy do grona piętnastki “exów” Xboxa Ona nie jest bynajmniej tym, czego mogliście oczekiwać. Ale nie znaczy to, że nie zaoferuje dobrej zabawy.
Fable Legends umożliwi rozgrywkę w trybie dla pojedynczego gracza, ale esencją zabawy są potyczki po sieci. Trzech graczy przejmuje kontrolę nad dobrymi bohaterami – rycerzem, łucznikiem, czarodziejką lub łotrzykiem, a czwarty wciela się w rolę czarnego charakteru. Jego zaletą jest to, że mapę planszy widzi z perspektywy lotu ptaka co umożliwia mu pełną kontrolę nad sytuacją – może zastawiać na bohaterów pułapki, a także wysyłać oddziały wrogów. Fabularnie natomiast gra umiejscowiona będzie na 400 lat przed wydarzeniami z pierwszej części serii. Lionhead nie zdradziło jeszcze daty premiery gry – możemy przypuszczać zatem, że nie będzie to tytuł startowy Xboxa One.