Rozwiązaniem tego problemu byłyby słuchawki, ale te dostępne na rynku (np. te, które używane są na budowach czy lotniskach) są bardzo ciężkie i niewygodne, a większość autystyków cierpi także na nadwrażliwość dotykową.
Diamond Ho, projektantka z San Francisco opracowała koncepcję słuchawek Cumulus, których pałąk oplatany wokół szyi zbierał by dane na temat reakcji psychogalwanicznej użytkownika i informował go wibracjami w przypadku odchyleń od normy. Same nauszniki byłyby wygodne i lekkie, a dzięki zaawansowanej redukcji dźwięków z otoczenia pozwoliłyby pewniej poruszać się w hałaśliwych miejscach. Słuchawki posiadałyby trzy tryby działania – po założeniu automatycznie wyciszałyby dźwięk, po naciśnięciu tylnej części nausznika włączałyby mikrofon, który izolowałby mowę od hałaśliwego otoczenia, a po wybraniu centralnej części nausznika słuchawki działałyby w trybie muzyki.
Pomysł projektanta
Si Hun Lee dotyczy z kolei osób borykających się z utratą słuchu. Podczas pracy czy graniu na komputerze nawet nie zwracamy uwagi na charakterystyczny dźwięk klikania myszki – a jednak to dzięki niemu podświadomie wiemy, że urządzenie reaguje tak, jak sobie tego życzymy. Dla osób niesłyszących projektant stworzył koncept myszki, z której przycisków wysuwałyby się wypukłe elementy sygnalizujące “kliknięcie”. Rozwiązanie wydaje się proste, ale z pewnością pomogłoby przy codziennym użytkowaniu komputera. Teraz pozostaje jedynie czekać, aż pomysłami zainteresuje się odpowiedni producent…