Główną zaletą Spiri jest jednak fakt, że każdy programista będzie mógł go dowolnie rozwijać. Dron działa pod systemem
Ubuntu z ROS
(Robot Operating System), a przygotowane przez twórców biblioteki podstawowych komend lotu i API pozwolą zaprogramować Spiri według własnego uznania. Cała idea jest świetna, jednak poniższe filmy nie udowadniają właściwych możliwości urządzenia – wręcz przeciwnie, twórcy pokazują nam, że Spiri ma problemy nawet z utrzymaniem się w powietrzu. Projekt jest jeszcze w bardzo wczesnej fazie, a twórcom brakuje pieniędzy na dalszy rozwój. Wszystko leży zatem w rękach Kickstarterowiczów. By Spiri stał się tym, czym docelowo ma być projekt musi uzbierać jeszcze 75 tys.$. Ma na to zaledwie 15 dni.