W teorii, gdy oszustom uda się ukraść pieniądze z banku lub konta służącego do dokonywania e-płatności, środki te mogą zostać zwrócone przez bank – w ramach postępowania sądowego lub śledztwa policyjnego. Jednak, jak wykazało badanie Kaspersky Lab, użytkownicy nie mają gwarancji, że tak się stanie. Tylko 45% ankietowanych, którzy ucierpieli w wyniku oszustwa online, odzyskało w pełni skradzione pieniądze. Dalsze 14% odzyskało jedynie część, natomiast aż 41% badanych nie otrzymało absolutnie żadnego zwrotu skradzionej własności.
Zgodnie z informacjami udzielonymi przez 33% ofiar, pieniądze najczęściej były niemożliwe do odzyskania, gdy zostały skradzione w trakcie operacji płatności elektronicznej. W 17% przypadków pieniądze zniknęły podczas wykonywania transakcji bankowych online, a 13% poszkodowanych straciło swoje środki korzystając ze sklepów internetowych. Banki i sklepy online zwracają pieniądze oszukanym klientom znacznie częściej niż np. systemy e-płatności: ogólnie, tylko 12% użytkowników otrzymało pełny zwrot aktywów straconych w ramach tego typu usług. Tylko jeden na dziesięciu ankietowanych miał na tyle szczęścia, by odzyskać wszystkie stracone pieniądze.
Jednocześnie, wielu użytkowników ma pewność, że ich transakcje są odpowiednio chronione przez dostawców wspomnianych usług. 45% respondentów uważa, że bank jest odpowiedzialny za zwrot pieniędzy straconych w wyniku oszustw we wszelkich operacjach finansowych online, a wg 45% banki powinny dostarczać bezpłatne narzędzia pozwalające zabezpieczać transakcje w Internecie. Niestety, organizacje te nie zawsze są skłonne oferować zabezpieczenia na odpowiednio wysokim poziomie – z technicznych i innych powodów. Sprawia to, że ataki na operacje finansowe online są jeszcze bardziej atrakcyjne dla cyberprzestępców.