Najwyraźniej nie doczekamy się nowego silnika graficznego. Pod względem wizualnym gra będzie praktycznie identyczna do poprzedniej części, choć miejmy nadzieję, że będzie lepiej zoptymalizowana. Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią graczom oddany zostanie bardziej rozbudowany edytor postaci – zmian będziemy mogli dokonać bezpośrednio na modelu, a nie przy pomocy suwaków. Gracze będą też mieli większy wpływ na rozwój osobowości Simów – a nawet na sposób ich poruszania się.
Według notatki promocyjnej, która wyciekła do sieci wirtualne ludziki mają teraz wykonywać kilka czynności równocześnie, zachowywać się bardziej naturalnie i lepiej wyrażać swoje emocje. Oczywiście nie zabraknie standardowych opcji rozgrywki – uczestniczenia w losowych wydarzeniach, budowaniu domów, realizacji życiowych celów itp. Więcej informacji dowiemy się już na targach Gamescom, kiedy to gra zostanie oficjalnie zaprezentowana. Jej premiera przewidywana jest na przyszły rok.