Volume od strony wizualnej przypomina cybernetyczną wersję Minecrafta – wszystko rozgrywa się na planszy zbudowanej z sześcianów. Ale pod względem mechaniki grze bliżej do serii Metal Gear czy jakiejkolwiek innej skradanki. Autor nie zdradził jeszcze fabuły, ale wiemy, że nasz bohater będzie musiał wykradać części pewnych urządzeń i różne dane, a następnie przemykać się pod okiem strażników. Dzięki swoim umiejętnościom niektórych przeciwników będzie mógł tymczasowo usypiać lub odwracać ich uwagę.
Istotną częścią gry będzie także bardzo rozbudowany, a zarazem prosty w obsłudze edytor map, dzięki któremu będziemy mogli tworzyć samodzielnie lub pobierać od innych graczy poziomy gry. Premiera Volume przewidziana jest na koniec przyszłego roku. Platformy docelowe nie zostały jeszcze podane, ale skoro poprzedni tytuł ukazał się w pierwszej kolejności na PC możemy się spodziewać, że tak też będzie i w tym przypadku.