Ladar Levison to szef Lavabit.
Firma Lavabit zakończyła swoją działalność, nie chcąc zapewniać Narodowej Agencji Bezpieczeństwa poufnych info
rmacji na temat swoich użytkowników ( tu więcej informacji). Szczegółów sprawy jednak nie znamy, gdyż właściciel Lavabit nie może ich zdradzić, bo, jak twierdzi, nie może. Prawo mu ponoć tego zabrania.
To, że o szczegółach sprawy mówić nie może, nie powstrzymało go od udzielania bardzo niepokojących komentarzy, takich jak na prz
ykład ten:
– Robię sobie przerwę od poczty elektronicznej. Gdybyście wiedzieli to, co ja wiem o poczcie, pewnie też byście jej nie używali
Jak powiedział, tak zrobił. Wydawałoby się, że jeśli ktoś zamyka swoją firmę, to… no cóż, jego sprawa. Niestety nie wszędzie. Jak podaje “dobrze poinformowane źródło” do którego dotarło NBC News, z prawnikami szefa Lavabit skontaktowała się prokuratura stanu Vancouver. Prokuratura twierdzi podobno, że zamykając swój serwis Levison naruszył tajny nakaz sądowy. Prokuratura do tej pory nie udzieliła prasie oficjalnego komentarza na ten temat.
Bardzo ciężko skomentować tą sprawę nie znając jej szczegółów. Niestety, większość z nich prawdopodobnie opatrzono klauzulą “ściśle tajne”…