Od 2005 roku liczba użytkowników portali społecznościowych w Stanach Zjednoczonych wzrosła z 8% do 72% i nic nie wskazuje na to, by wzrost ten miał się zatrzymać. Jednak są tacy, którzy wieszczą koniec ery Facebooka – czy mają rację?
Sean Parker, amerykański biznesmen i przedsiębiorca technologii internetowych oraz były prezes Facebooka, w jednym z wywiadów powiedział, że Facebook nie pomaga nawiązywać nowych kontaktów, ani nie wpływa na rozwój istniejących już znajomości, czy na zacieśnianie więzi pomiędzy użytkownikami. Jest on jedynie modelem idealnie dopasowanym do obecnego społeczeństwa, którego część wydaje się już być nim znudzona.
Póki co, słowa Seana Parkera nie mają żadnego odzwierciedlenia w raportach, które pokazują coś zupełnie odwrotnego… Zainteresowanie Facebookiem w ostatnim roku wzrosło z 66% do 70%, Twitterem 73-77%, serwisem YouTube 62-69%, Pinterest 2-9%, Instagram 0-8%, a wszelkie prognozy wskazują, że wzrost ten będzie jeszcze większy. Prawdą natomiast jest, że Facebook może już powoli stawać się passe dla młodego pokolenia, które coraz częściej wybiera Instagram czy Vine.