Dlatego kable firmy Delock, które weszły właśnie na polski rynek, to właśnie taka mała rzecz, która cieszy. Specjalna konstrukcja końcówki typu A sprawia, że bez względu na orientację wtyczki względem portu USB, kabel zawsze będzie pasował już za pierwszym razem.
<a href="/uploads/2013/09/00000000000015xwQT6tI7wrVN5JR5pv.jpg"><img decoding="async" src="/uploads/2013/09/00000000000015xwQT6tI7wrVN5JR5pv-702x531.jpg"/></a>
Nie chodzi przy tym o jeden kabel, ale całą serię kabli i przedłużaczy USB 2.0. Każdy z nich na jednym końcu posiada dwukierunkowy wtyk USB, kątowy bądź prosty, zaś po drugiej stronie mamy do dyspozycji złącza: USB BM, USB mini, USB micro, także przedłużacze USB AM-AF o długości od 1 m do 5 m.
<a href="/uploads/2013/09/000000000000nDD5iSeD4xgOsPKrh07u.jpg"><img decoding="async" src="/uploads/2013/09/000000000000nDD5iSeD4xgOsPKrh07u-702x477.jpg"/></a>
Wszystkie kable, których polskim dystrybutorem jest Impakt, objęte są 3-letnią gwarancją, a ceny detaliczne zaczynają się od 9,9 zł .
Warto przy okazji wspomnieć o wynalazku polskiego studenta, który również poradził sobie z problemem wtyczki USB typu A, choć w nieco inny sposób. Pisaliśmy o nim <a href="/notebooki_i_netbooki/2013/04/polak-potrafi" target="_blank" rel="noopener noreferrer">tutaj</a>.