HMZ-T3 nie przenosi nas bowiem w sam środek gry czy filmu, ale symuluje wrażenia przesiadywania w kinie. Innymi słowy po założeniu wizjera wydaje nam się, że oglądamy 750-calowy ekran z odległości 20 metrów. Obraz wyświetlany jest z dwóch ekranów OLED o rozdzielczości 720p. Jeśli chodzi o zmiany w stosunku do poprzedniego modelu zastosowano tu nowy 32-bitowy przetwornik dźwięku i lepsze słuchawki. Konstrukcja jest lżejsza o 10 gramów. Niestety pierwsze opinie użytkowników pochodzące z targów IFA nie są wyłącznie pozytywne. Sony dalej nie wyeliminowało problemu odpowiedniego docisku okularów, przez co od dołu przebija się światło psujące efekt “sali kinowej”.
Dużą zaletą jednak jest fakt, że model HMZ-T3 wystąpi także w odmianie wspierającej technologię
Wireless HD
– innymi słowy będzie można w końcu korzystać z gogli bezprzewodowo (max do 7m). Wbudowana bateria ma wystarczyć na 3 godziny pracy. Troszkę mało, ale zawsze to wygodniej niż być podpiętym pod kable.
Urządzenie w ciągu kilku tygodni trafi do sprzedaży w Wielkiej Brytanii. Niestety jego cena jest wręcz zaporowa- 1300
£ to około 6600 zł. Dokładnie dwa razy tyle ile kosztuje poprzedni model HMZ-T2.