A jednak… są pewne pozytywy! Należy do nich bez wątpienia stosunkowo prosta wymiana ekranu LCD (jak już dostaniemy się do środka…) a także fakt, że akumulator nie został na stałe przylutowany do płyty głównej. Natomiast zdecydowanie więcej jest jednak elementów negatywnych, a jednym z grzechów głównych jest oczywiście aż nazbyt chętne korzystanie z kleju w czasie montażu. Dlatego chociażby procedura wymiany akumulatora określona została jako najtrudniejsza, jaką kiedykolwiek stosowano w iPadach.
Jeśli kogoś interesują dobrze opisane i udokumentowane na zdjęciach detale, warto zajrzeć bezpośrednio na portal Ifixit. Niemniej wniosek końcowy jest prosty i bardzo jednoznaczny – nie ma właściwie szans na to, by ktokolwiek mógł cokolwiek naprawić czy też wymienić w modelu Apple iPad Air.
Warto też zajrzeć do naszych wcześniejszych materiałów na temat iPada Air, dotyczących jego specyfikacji technicznej, cen na polskim rynku, a także wydajności w testach!