Sensenbrenner przyznaje, że “zaglądanie w życie niewinnych ludzi z całego świata” nigdy nie było celem uchwalonych w kongresie amerykańskim ustaw, dającym służbom bezpieczeństwa rozszerzone możliwości i dodatkowe narzędzia do walki z terroryzmem.
Jego zdaniem, Narodowa Agencja Bezpieczeństwa (NSA) zignorowała ograniczenia ustawodawców i znacznie przekroczyła swoje uprawnienia. Sensenbrenner obiecał europejskim politykom, że kongres USA zajmie się tą sprawą.
Jeśli nawet amerykańcy politycy, autorzy ustaw rozszerzających uprawnienia amerykańskich agencji wywiadowczych postrzegają NSA jako problem, coś musi być na rzeczy.