WD ogłosił dziś, że opracował nowy rodzaj talerzowego dysku twardego. Wykorzystuje on hel, dzięki czemu ma być pojemniejszy, energooszczędny i wytrzymały. Jak to działa?
Dysk twardy składa się z talerzy, które obracają się tysiące razy na minutę. Oznacza to, że owe talerze muszą być szczególnie odporne na zużycie, spowodowane między innymi oporem powietrza. WD stworzył dysk, który jest hermetycznie zamknięty, a w środku, zamiast powietrza, znajduje się hel.
Hel stawia znacznie mniejszy opór niż powietrze. Dzięki temu WD jest w stanie stworzyć dysk, który zawiera więcej talerzy (siedem zamiast pięciu), zużywa mnie prądu, nie nagrzewa się tak bardzo, nie jest tak hałaśliwy i najprawdopodobniej zepsuje się później, niż jego klasyczny odpowiednik. Dyski te są też, przy okazji, wodoodporne.
Pierwszy dysk wykorzystujący hel będzie oferował pojemność sześciu terabajtów. Jest on przeznaczony przede wszystkim na rynek korporacyjny. Jest już testowany w serwerowniach HP, Huawei i CERN-u.